Pięć osób zginęło podczas katastrofy lotniczej, do jakiej doszło w mieście Luqua na Malcie. Pierwsze doniesienia mówiły, iż ofiary to unijni urzędnicy odpowiedzialni za ochronę granic zewnętrznych UE.
Do tragedii doszło około 7:20 rano, tuż po tym, jak samolot wystartował z lotniska w mieście Luqua. Świadek katastrofy powiedział w rozmowie z „Times of Malta”, że widział, jak samolot wznosi się, po czym gwałtownie przechyla na prawą stronę i leci w dół. Po zderzeniu z ziemią maszyna stanęła w płomieniach. Nikt nie przeżył.
Lotnisko zamknięto, a wszystkie loty kierowano na Sycylię. Pierwsze doniesienia mówiły, że samolot został wynajęty przez Frontex, agencję zarządzającą obroną granic zewnętrznych Unii Europejskiej, jednakże sama agencja zaprzeczyła. Z kolei wysoka komisarz UE ds. zagranicznych Federica Morgherini napisała, że żaden z unijnych urzędników nie znajdował się na pokładzie rozbitego samolotu, sam zaś lot nie miał nic wspólnego z działalnością UE. Francuska ambasada w Vallettcie odmawia komentarza.
Źródło: Times of Malta