Aneksja palestyńskich ziem odpowiedzią syjonistów na rezolucję ONZ?

Znany ze swoich ekstremistycznych przekonań izraelski polityk Naftali Bennett wezwał do aneksji okupowanych terytoriów palestyńskich na Zachodnim Brzegu Jordanu – aneksja miałaby być odpowiedzią syjonistów na ewentualną rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ przeciwko Izraelowi.

Izraelski minister edukacji – bo taką funkcję pełni Bennett – oświadczył w niedzielę w nocy, że Tel Awiw powinien zagarnąć Zachodni Brzeg Jordanu, gdzie znajdują się nielegalne izraelskie osiedla, stanowiące przyczynę krytyki Izraela przez Radę Bezpieczeństwa ONZ.

- Obecnie trwa dyskusja, czy w najbliższych miesiącach Rada Bezpieczeństwa ONZ przeforsuje rezolucję w sprawie Izraela. Jeżeli tak się stanie, syjoniści powinni odpowiedzieć w stosowny sposób, dając natychmiastową wolność Judei i Samarii – powiedział Bennett, który nazywając terytoria palestyńskie nazwami, jakie nadali im Żydzi, jasno dał do zrozumienia, że jedynym możliwym z jego punktu widzenia rozwiązaniem będzie włączenie tych ziem do Izraela jako jego integralnych części.

Palestyńczycy chcą, aby Zachodni Brzeg Jordanu stanowił część ich przyszłego niepodległego państwa, ze wschodnią częścią Jerozolimy jako stolicą, jednakże trwające nielegalne osadnictwo żydowskie na tych ziemiach sprawia, iż projekt ten staje się coraz mniej realny.

Warto w tym miejscu przypomnieć wcześniejszą wypowiedź Bennetta, który powiedział na początku października, że Izraelczycy muszą „oddawać swoje życie”, aby zapewnić aneksję okupowanego Zachodniego Brzegu Jordanu. Wówczas jednak nie mówił nic o ewentualnej rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, co oznacza, że ta ostatnia stanowi dla syjonistów jedynie pretekst do zagarnięcia kolejnych terytoriów palestyńskich. Do tego zresztą zmierzała cała dotychczasowa polityka Tel Awiwu, wspierającego nielegalne osadnictwo żydowskie w obszarach należących do Palestyńczyków – obecnie jest tam 230 nielegalnych osiedli żydowskich i liczba ta stale rośnie. Izrael prowadzi osadnictwo mimo sprzeciwu ze strony ONZ.

Źródło: Press TV