Publikujemy list prezesa ZPP Cezarego Kaźmierczaka do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Marka Niechciała, w którym pyta o działania podjęte przez UOKiK w sprawie naruszania prawa polskich przedsiębiorców i konsumentów przez Facebook, w tym stosowania przez tę firmę tzw. klauzul abuzywnych.
Szanowny Pan
Marek Niechciał
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów
Szanowny Panie Prezesie,
gdy zaczęły się upowszechniać usługi globalnych korporacji i podsuwane przez nich Klientom powielaczowe umowy, Państwa aby chronić swoich Obywateli zaczęły tworzyć katalogi zakazanych zapisów tzw. klauzul abuzywnych, których nie wolno stosować w umowach. Nawet podpisanie takiej umowy z zawartą w niej klauzulą abuzywną czyniło ją nieważną w tym zakresie.
Pana Urząd kilka powołano m.in. dlatego, żeby stał na straży przestrzegania tych praw.
Kilka lat temu pojawiły się w Polsce wyspecjalizowane „kancelarie prawnicze”, które zaczęły zgłaszać się do tysięcy małych i średnich firm, które (nieświadomie) miały nieszczęście takie klauzule zastosować i groźbami i wymuszeniami wyciągnęły z tych firm dziesiątki milionów złotych. Firmy straszono m.in. Pana Urzędem – mimo, że klauzule abuzywne stworzono w zamyśle przeciw koncernom, z którymi negocjować się nie da, a nie małym firmom, z którymi negocjować można!
Czy Pana urząd wziął w obronę te małe przedsiębiorstwa, sklepy internetowe itd. o kompletnie nieistotnym udziale w rynku?
Skoro użycie klauzuli abuzywnej przez polski sklep z 100 produktami i 5 zamówieniami dziennie jest takie groźne dla polskiego porządku prawnego – chciałbym zapytać czy taka groźba znika jak mamy do czynienia z firmą międzynarodową?
Chciałbym prosić o doprecyzowanie – czy dla Pana Urzędu klauzula abuzywna jest groźna z uwagi na narodowość? Jak stosuje ją polska firma jest groźna, jak amerykańska nie jest groźna? Czy też ma tu znaczenie wielkość przedsiębiorstwa: zastosowanie klauzuli abuzywnej przez małą firmę, jest przestępstwem – przez wielką nie jest.
Piszę to wszystko dlatego, że na przykład regulamin firmy Facebook aż roi się od takich klauzul – a nie słyszałem nigdy, żeby UOKIK się tym zajmował i stanął w obronie polskich Obywateli i egzekwował stosowanie zakazanych prawem klauzul.
Firma Facebook jest wiodącą innowacyjną firmą o bardzo szerokich i ambitnych celach sięgających nawet oceny, która legalna polska demonstracja może być komunikowana przez użytkowników, a która nie.
Moje pytanie jest zatem bardzo proste: czy firma Facebook musi czy nie musi przestrzegać polskiego prawa. A jeśli nie musi to dlaczego? A jeśli musi – to jakie kroki zamierza podjąć Pana urząd, żeby wyegzekwować zaprzestania stosowania przez Facebook klauzul abuzywnych, których kilka załączam.
Z poważaniem,
Cezary Kaźmierczak
Prezes
PRZYKŁADY KLAUZUL ABUZYWNYCH W REGULAMINIE FACEBOOK
Pkt 15. Regulaminu Facebook’a:
15. Spory
1. Użytkownik jest zobowiązany do rozwiązywania wszelkich roszczeń, podstaw powództwa lub sporów (roszczenia) w stosunku do nas dotyczących niniejszego Oświadczenia lub serwisu Facebook wyłącznie w sądzie okręgowym Północnego Dystryktu Kalifornii lub w sądzie stanowym hrabstwa San Mateo. Użytkownik zgadza się podlegać jurysdykcji tych sądów w zakresie rozstrzygania wszelkich sporów tego typu. Zapisy niniejszego Oświadczenia oraz wszelkie spory pomiędzy serwisem a użytkownikiem podlegają przepisom prawa stanu Kalifornia, bez względu na przepisy prawa kolizyjnego.
[Niniejszy punkt regulaminu Facebook’a stanowi, iż użytkownik jest zobowiązany do rozwiązywania wszelkich sporów dot. regulaminu lub serwisu Facebook wyłącznie w sądzie okręgowym Północnego Dystryktu Kalifornii lub sądzie stanowym hrabstwa San Mateo. A zatem potencjalny użytkownik z UE nie może dochodzić swoich roszczeń przed sądami państwowymi swojej narodowości, gdyż może to uczynić wyłącznie przed sądami wskazanymi w regulaminie Facebook’a. Jest to klauzula, która ogranicza prawa potencjalnych użytkowników, którzy są konsumentami, korzystającymi z usług świadczonych przez ww. portal społecznościowy.]
3. Dokładamy wszelkich starań, aby serwis Facebook działał prawidłowo, bezbłędnie i bezpiecznie, ale użytkownik korzysta z niego na własną odpowiedzialność. Udostępniamy serwis Facebook w takim stanie, w jakim jest, bez jakiejkolwiek bezpośredniej lub dorozumianej gwarancji, w tym domniemanej gwarancji zbywalności, przydatności do określonego celu i nienaruszalności praw. Nie gwarantujemy, że serwis Facebook zawsze będzie bezpieczny i wolny od błędów, ani że zawsze będzie działał bez zakłóceń, opóźnień i nieprawidłowości. Facebook nie ponosi odpowiedzialności za czynności, treści, informacje i dane stron trzecich. Użytkownik zwalnia nas, naszych dyrektorów, przedstawicieli, pracowników i agentów od wszelkiej odpowiedzialności za roszczenia i szkody jawne lub ukryte wynikające z jakichkolwiek roszczeń użytkownika wobec stron trzecich lub związane z takimi roszczeniami. Jeżeli użytkownik jest mieszkańcem stanu Kalifornia, rezygnuje z postanowień §1542 kodeksu cywilnego stanu Kalifornia, zgodnie z którym: ogólne zwolnienie ze zobowiązania nie obejmuje roszczeń na rzecz wierzyciela, o których wierzyciel nie wiedział i których istnienia nie podejrzewał w chwili udzielania zwolnienia, a które, gdyby o nich wiedział, wpłynęłyby materialnie na jego rozliczenie z dłużnikiem. Nie ponosimy odpowiedzialności za utratę przez użytkownika zysków ani inne szkody wtórne, specjalne, pośrednie lub przypadkowe wynikające z niniejszego oświadczenia lub korzystania z serwisu Facebook lub związane z nimi, nawet jeżeli mieliśmy świadomość możliwości ich wystąpienia. Nasza łączna odpowiedzialność za szkody wynikające z niniejszego oświadczenia lub korzystania z serwisu Facebook nie przekracza kwoty stu dolarów (100 USD) lub kwoty, którą użytkownik zapłacił firmie Facebook w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Obowiązujące przepisy mogą nie zezwalać na ograniczenie lub wyłączenie odpowiedzialności lub odszkodowania za straty przypadkowe i wtórne, więc powyższe ograniczenie lub wyłączenie może nie mieć zastosowania do konkretnego użytkownika. W takich przypadkach odpowiedzialność serwisu Facebook jest ograniczona w maksymalnym dozwolonym przez stosowne przepisy zakresie.
[Co do tego postanowienia, to jednak mam wątpliwości, czy powinien się znajdować na liście klauzul niedozwolonych. Z jednej strony jest wskazane, iż odpowiedzialność Facebook’a nie przekracza 100 USD, lub kwoty zapłaconej przez użytkownika w ciągu ostatnich 12 miesięcy, ponieważ „JEŻELI UŻYTKOWNIK JEST MIESZKAŃCEM STANU KALIFORNIA, REZYGNUJE Z POSTANOWIEŃ §1542 KODEKSU CYWILNEGO STANU KALIFORNIA, ZGODNIE Z KTÓRYM: OGÓLNE ZWOLNIENIE ZE ZOBOWIĄZANIA NIE OBEJMUJE ROSZCZEŃ NA RZECZ WIERZYCIELA, O KTÓRYCH WIERZYCIEL NIE WIEDZIAŁ I KTÓRYCH ISTNIENIA NIE PODEJRZEWAŁ W CHWILI UDZIELANIA ZWOLNIENIA, A KTÓRE, GDYBY O NICH WIEDZIAŁ, WPŁYNĘŁYBY MATERIALNIE NA JEGO ROZLICZENIE Z DŁUŻNIKIEM. NIE PONOSIMY ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA UTRATĘ PRZEZ UŻYTKOWNIKA ZYSKÓW ANI INNE SZKODY WTÓRNE, SPECJALNE, POŚREDNIE LUB PRZYPADKOWE WYNIKAJĄCE Z NINIEJSZEGO OŚWIADCZENIA LUB KORZYSTANIA Z SERWISU FACEBOOK LUB ZWIĄZANE Z NIMI, NAWET JEŻELI MIELIŚMY ŚWIADOMOŚĆ MOŻLIWOŚCI ICH WYSTĄPIENIA”. Na końcu dodano, że „POWYŻSZE OGRANICZENIE LUB WYŁĄCZENIE MOŻE NIE MIEĆ ZASTOSOWANIA DO KONKRETNEGO UŻYTKOWNIKA. W TAKICH PRZYPADKACH ODPOWIEDZIALNOŚĆ SERWISU FACEBOOK JEST OGRANICZONA W MAKSYMALNYM DOZWOLONYM PRZEZ STOSOWNE PRZEPISY ZAKRESIE”. Więc tutaj wedle uznania…]
Pkt 16. regulaminu:
16. Szczególne postanowienia dotyczące użytkowników spoza Stanów Zjednoczonych
Dążymy do stworzenia globalnej społeczności, gdzie wszystkich użytkowników obowiązywać będą te same standardy, ale robimy to w poszanowaniu praw lokalnych. Poniższe postanowienia dotyczą użytkowników i osób niebędących użytkownikami, które korzystają z serwisu Facebook poza terytorium Stanów Zjednoczonych:
2. Użytkownik wyraża zgodę na przesłanie danych osobowych do Stanów Zjednoczonych i przetwarzanie ich w Stanach Zjednoczonych.
[Użytkownicy korzystający z serwisu Facebook, a także użytkownicy niekorzystający z serwisu, przez co rozumie się także, tych którzy np. przestali korzystać z tego serwisu, w świetle regulaminu Facebook’a wyrażają zgodę na przesyłanie i przetwarzanie swoich danych osobowych do Stanów Zjednoczonych. Oznacza to, iż wszelkie dane usunięte z tego serwisu, w dalszym ciągu są przetwarzane przez niniejszy serwis, co może skutkować także wyciekiem również usuniętych danych w przypadku ataku hackerskiego na serwery Facebook’a. Aby zmienić tę sytuację, użytkownik musiałby wnieść pozew o nieprzetwarzanie usuniętych przez niego danych za pośrednictwem sądu okręgowego Północnego Dystryktu Kalifornii lub sądu stanowego hrabstwa San Mateo. A zatem są o postanowienia znacznie ograniczające prawa korzystających z ww. serwisu.]
3. Jeżeli użytkownik znajduje się w kraju objętym embargiem przez Stany Zjednoczone lub znajduje się na liście podmiotów objętych sankcjami przez Departament Skarbu Stanów Zjednoczonych (SDN – Specially Designated Nationals), nie ma prawa prowadzić działalności komercyjnej na Facebooku (takiej jak reklamy i płatności) ani obsługiwać aplikacji lub witryny na Platformie. Zabrania się korzystania z serwisu Facebook osobom, które są objęte zakazem otrzymywania produktów, usług lub oprogramowania pochodzących ze Stanów Zjednoczonych.
[Powyższe postanowienie regulaminu, wskazuje na wyeliminowane konkretnej grupy podmiotów, objętych sankcjami Departamentu Skarbu Stanów Zjednoczonych, a także osób, które otrzymały zakaz otrzymywania produktów, usług lub oprogramowania pochodzących ze Stanów Zjednoczonych. A zatem jest to postanowienie wykluczające konkretne podmioty, które nie maja możliwości zmiany tych ustaleń.]
Warszawa, 6 grudnia 2016
Źródło: ZPP