Odmawiając śledztwa prokuratura wprawdzie wskazała na naruszenie przepisów ustawowych, ale nie można przypisać zamiaru przestępczego wyrządzenia szkody interesowi publicznemu. Z postanowienie prokuratury nie zgodziło się Stowarzyszenie Interesu Społecznego WIECZYSTE, które złożyło zażalenie. Sąd nie dopuścił mediów (w tym TVN i TVN24) na samą rozprawę, stwierdzając że mogą w niej uczestniczyć jedynie strony postępowania. Dziennikarze wskazywali na odmienną w sprawie uchwałę Sądu Najwyższego, także przedstawiciel Stowarzyszenia opowiadał się za dopuszczeniem mediów. Nie pomogło, ale media dopuszczono na odczytanie orzeczenia.
Odwołaliśmy się do sądu, bo chcemy by sprawa była rozstrzygnięta raz na zawsze - niech to sąd zdecyduje, czy prokuratura ma, czy nie ma kompetencji decydować w sprawie wyroków Trybunału" - stwierdził w wypowiedzi dla PAP dr Daniel Alain Korona. Dziś sprawa dotyczy wyroku z 9 marca 2016, ale w przyszłości mogłoby to dotyczyć innych wyroków np. z udziałem nowych sędziów, których Prezes Przyłębska dopuściła do orzekania np. sędziego Muszyńskiego. A tak będzie jasność. Zdaniem Korony nie ulega wątpliwości, iż doszło do naruszenia przepisów ustawy o Trybunale Konstytucyjnym przez prezesa Rzeplińskiego, żaden przepis Konstytucji nie umożliwia bowiem Trybunałowi wyłączenie przepisów ustawy przed orzeczeniem o ich niekonstytucyjności. Czy było to przestępstwo oceni Sąd.
Jak można było się spodziewać, Sąd podtrzymał postanowienie prokuratury, choć uzasadnienie brzmi curiozalnie. Sędzia Anna Kwiatkowska podkreśliła, że z uzasadnienia marcowego wyroku TK wynika, iż sędziowie przyjęli, że pełny skład w tej sprawie liczy 12 osób ... (na jakiej podstawie prawnej tego już nie sprecyzowała). Rozpoznanie tej sprawy poza kolejnością wynikało z ważnych powodów (jednak ani konstytucja ani ustawa nie przewiduje możliwości wyłączenia przepisu ustawowego przed uznaniem jego niekonstytucyjności). Było to uzasadnione racjonalnością orzekania, działaniem podjętym dla dobra interesu publicznego. W ocenie sądu Przekroczeniem uprawnień musiałoby być takie działanie lub zaniechanie, które jest umyślne i stanowi działanie na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. Nie sposób przyjąć, że przy wyznaczaniu składu Rzepliński przekroczył swe uprawnienia i działał z zamiarem wywołania szkody w interesie publicznym lub prywatnym.
Nie będzie śledztwa ws. decyzji Rzeplińskiego o składzie TK, ale jest także i druga strona medalu - w przyszłości gdy będą zawiadomienia nt. niezgodnego z prawem składu orzekającego obecnego TK - także trzeba będzie odmówić, by nie być w sprzeczności orzeczniczej.
Nie będzie śledztwa ws. decyzji Rzeplińskiego o składzie TK
/
26 stycznia Sąd Rejonowy Warszawa Śródmieście rozstrzygał zażalenie Stowarzyszenie Interesu Społecznego WIECZYSTE na postanowienie Prokuratury Okręgowej w Warszawie o odmowie śledztwa ws. ewentualnego przestępstwa Andrzeja Rzeplińskiego i innych sędziów TK przekroczenia uprawnień w związku z wydanie rozstrzygnięcia (tzw. wyroku) w dniu 9 marca w składzie niezgodnym z ustawą (12 zamiast 13 osób).
DK
Źródło: prawy.pl