Rosyjskie ataki na Charków. Ranne kilkanaście osób

1
0
7
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / Internet

W rosyjskich atakach w prawosławną Niedzielę Wielkanocną w północno-wschodnim mieście Charków i w jego okolicach zginęła kobieta zakopana pod gruzami, a 24 osoby zostały ranne – podali regionalni urzędnicy.

Gubernator regionalny Ołeh Syniehubow, napisał na Telegramie, że sześć osób zostało rannych w nocnym ataku dronów na dzielnicę Osnowianskyi w Charkowie, drugim co do wielkości mieście Ukrainy.

Prokuratorzy w obwodzie charkowskim poinformowali, że 15 kolejnych zostało rannych w wyniku ataku bomb lotniczych, który nastąpił później tego samego dnia w centrum miasta.

„Następnym razem może uderzyć w mój dom. Dlaczego uderzył tutaj? Tylko kto tu jest? I w tak święty dzień. Jak? W ogóle nie mogę tego pojąć…” Natalia Avilova-Patrikeyeva powiedziała przed apartamentowcem z zniszczone balkony i wybite okna.

„Myślałem, że chociaż tego dnia będzie spokojnie. O czwartej rano też był strajk. Nie śpię, nie śpię wcale”.

Po północy nadawca publiczny Suspilne poinformował o przerwach w dostawie prądu w niektórych częściach obwodu charkowskiego. Stwierdzono również, że w sąsiednim regionie Sumy doszło do przerw w dostawie prądu po doniesieniach o atakach i eksplozjach dronów.

Charków stawił czoła tygodniowemu rosyjskiemu atakowi w pierwszych dniach rosyjskiej inwazji w lutym 2022 r. i w ostatnich tygodniach był częstym celem ataków.

Rosja twierdzi, że nie atakuje obiektów cywilnych, ale ataki dotknęły bloki mieszkalne, szkoły i instytucje medyczne.

Zdumieni mieszkańcy kłębili się na dziedzińcu przed blokiem lub oglądali gruzy w mieszkaniach i na klatkach schodowych. Eksperci medycyny sądowej przeczesali ziemię w poszukiwaniu odłamków.

„Fala eksplozji wyrzuciła drzwi, a ja schowałam się pod stołem. Kiedy zorientowałam się, co się dzieje, wszędzie był dym” – powiedziała mieszkanka Roza Kuzmenko.

„Jedna kobieta z naszego bloku została ranna, zabrało ją pogotowie. Dzięki Bogu, mam tylko zadrapanie (na ramieniu).”

Syniehubow poinformował również o śmierci 88-letniej kobiety w wyniku ostrzału wsi Monaczyniwka na wschód od Charkowa. Jej ciało wyłowiono z gruzów domu. Prokuratura podała, że ​​trzy osoby zostały ranne.

Wadim Fiłaszkin, szef administracji wojskowej w obwodzie donieckim, centralnym punkcie powolnego natarcia Rosji przez wschodnią Ukrainę, powiedział, że dwie osoby zginęły w wyniku ostrzału miasta Pokrowska.

Źródło: Redakcja

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną