Hitler byłby dumny! Oddali hołd naziście na koszt podatników
Harald Nugiskis, jeden z ostatnich estońskich weteranów nazistowskiej SS, odznaczony przez Adolfa Hitlera za odwagę Krzyżem Walecznych, zmarł 2 stycznia w wieku 93 lat i został pochowany z honorami na koszt estońskich podatników.
Stało się tak mimo protestów środowisk skupiających weteranów II światowej. Rząd estoński nadal trwa przy wyrażonym przez władze tego kraju w latach 90. stanowisku, że wszyscy weterani wojenni powinni być traktowani jednakowo, niezależnie od tego, czy służyli w siłach Stalina czy też Hitlera, z czym wielu weteranów nie potrafi się pogodzić. Związki kombatanckie wielokrotnie wysyłały petycje do rządu, protestując przeciwko takiej polityce historycznej państwa – bezskutecznie.
Sprawa jest o tyle bulwersująca, że Nugikis, kiedy w 1941 r. uniknął przymusowego wcielenia do Armii Czerwonej, zaciągnął się na ochotnika do niemieckiej 20. Dywizji Grenadierów SS. Służył w niej do 1943 r., kiedy to został ranny. Powrócił na front, również walcząc w hitlerowskich siłach zbrojnych.
Tymczasem mimo jego zasług w walce po stronie hitlerowskich Niemiec, po rozpadzie Związku Sowieckiego i odzyskaniu przez Estonię niepodległości, demokratycznie wybrane władze awansowały go do stopnia kapitana oraz odznaczyły krzyżem Ligii Obrony, a także cywilnym odznaczeniem w ramach wdzięczności za jego poświęcenie.
Kolaboracja Estończyków z Niemcami w czasie II wojny światowej nadal budzi emocje i liczne kontrowersje, nie tylko w Estonii. Przy czym zdania są biegunowo różne – jedni usprawiedliwiają takie postawy koniecznością, bez której odzyskanie niepodległości nie byłby możliwe, inni zaś potępiają jako haniebne.
Po śmierci Haralda Nugiskisa estoński minister obrony Urmas Reinsalu, składając rodzinie kondolencje, powiedział, że zmarły „był legendarnym estońskim żołnierzem, którego tragedię stanowiło to, że nie mógł walczyć za wolność Estonii w mundurze tego kraju”. Rzeczywiście, po demobilizacji było to niemożliwe, niemniej jednak nie stanowi żadnego usprawiedliwienia – nazistowskie Niemcy nie rozdawały odznaczeń za darmo.
Julia Nowicka
na zdjęciu kadr z serialu TVP "Czas Honoru"
Źródło: prawy.pl