Brytyjczycy walczą o rację stanu

Szef brytyjskiego MSZ William Hague odrzucił w poniedziałek żądania konserwatystów, aby parlament uzyskał prawo wetowania unijnych przepisów, jeżeli leżałoby to w dobrze pojętym interesie narodowym.

95 poślednich przedstawicieli Partii Konserwatystów w angielskim parlamencie zwróciło się w specjalnym piśmie do należącego do Partii Torysów premiera Davida Camerona, stwierdzając, iż parlament powinien posiadać władzę blokowania narzucanej przez władze w Brukseli legislacji oraz podjęcia środków w celu zabezpieczenia narodowego interesu Wielkiej Brytanii. Tego typu zmiany – zdaniem sygnatariuszy dokumentu – w sposób istotny podniosłyby pozycję negocjacyjną kraju.

W odpowiedzi na ten wniosek William Hague stwierdził, że podjęcie tego typu działań przez państwo brytyjskie zachwiałoby działaniem wspólnego rynku 28 państw unijnych, co – w jego opinii - „nie może mieć miejsca w żadnym systemie, opierającym się na wspólnych zasadach, nawet jeżeli to wolny rynek na tych wspólnych zasadach opiera swoje funkcjonowanie”.

- Każde dowolne państwo mogłoby wtedy wybierać, które prawo chce przyjąć, a które nie – oświadczył na antenie radia BBC, zapominając najwyraźniej, że na tym polegają suwerenność i prawo do samostanowienia, czyli dwa główne wyznaczniki demokracji, której zarówno na Wyspach, jak i w pozostałych krajach członkowskich jest coraz większy deficyt.

Na brytyjskiej scenie politycznej stale przewija się obietnica rewizji warunków przynależności Wielkiej Brytanii do struktur unijnych. Partia Konserwatywna oraz znaczna część społeczeństwa oczekuje tego z nieukrywaną niecierpliwością.

Tymczasem rzecznik prasowy Davida Camerona poinformował, iż biuro premiera „uważnie przyjrzy się przedłożonym propozycjom”, czyli mówiąc językiem niedyplomatycznym – wrzuci je na samo dno „zamrażarki” i będzie czekało do kolejnych wyborów z nadzieją wygrania ich dzięki czczym obietnicom.

Anna Wiejak
fot. sxc.hu

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Jeśli koniecznie chcesz skopiować materiał do swojego serwisu skontaktuj się z redakcją.