Olympic Council of Asia (OCA) ogłosił, że razem z Alisport rozpoczyna współpracę strategiczną. Efektem ich działań ma być wprowadzenie gier komputerowych do programu rozgrywek sportowych w Hangzhou. OCA już wprowadziła tzw. e-sport na zawodach sztuk walki 5th Asian Indoor and Martial Arts Games (AIMAG) w Ashgabat. Tym sposobem planują ukazanie "sportu" przed komputerem we wrześniu 2017. Oczekują, że w 2018 na 18. Grach Azjatyckich gry video pojawią się w Dżakarcie i Palembang (na terenie Indonezji). Tym sposobem chcą oswoić widzów. Planują, że do 2022 rozgrywki przed komputerem będą odbywały się w systemie medalowym. Organizatorzy tłumaczą, że ich działania są odpowiedzią na wzrost popularności tzw. e-sportu wśród młodych osób.
Alibaba Group w 2015 utworzyła Alibaba Sport Group. Na jej podstawie zrodził się Alisport. Tym sposobem chińska firma weszła na rynek gier komputerowych. Prezydent OCA szejk Ahmad Al Fahad Al Sabah podkreślił, że: "Olympic Council of Asia stale jest zaangażowane w dziedzictwo, rozwój i doskonalenie azjatyckich sportów i jesteśmy niezmiernie zaszczyceni strategicznym partnerstwem z Alisport". Dodał, że plany wykraczają poza jednorazowe przedsięwzięcie: "Patrzymy w przyszłość współpracy z Alisport z szacunkiem na cyfrową koncepcję sportów obok wydarzeń sportowych. Jesteśmy przekonani co do ogromnych możliwości organizacji Alisportu oraz ich doświadczenia w e-sporcie posłuży OCA w rozwoju wszelkich sportów". Założyciel Alisport Zhang Dazhong skomentował: "Chciałbym podziekować Olympic Council of Asia za ich wiarę w Alisport. Razem będziemy pracować nad pozyskaniem sponsorów Gier Azjatyckich z większymi możliwościami i maksymalizując wartość rynkową tak by OCA cieszyła się optymalnymi zyskami i możliwościami".
Elementem rozgrywek będzie gra w piłkę nożną FIFA 2017. Pojawią się również gry sieciowe w których gracze łączą się z całego świata tzw. MOBA (dosłownie sieciowa arena walki dla wielu graczy) oraz RTA (z liniowym upływem czasu).
Alisport chińskiego Alibaby dba o rozwój branży gier komputerowych. 26 czerwca 2017 firma nawiązała współpracę z Międzynarodową Federacją E-sportu (International Esports Federation - IeSF). Krok ten wedle redaktorki Esports Observers Nicole Carpenter miał na celu "globalne rozpoznanie e-sportu jako uznanego i rosnącego sportu [sic!]". Alisport chce razem z IeSF stworzenie cyklów zawodów dla graczy. Przez rozdzielenie ich na amatorów i profesjonalistów chce przyciągnięcia ich do rynku. Dlatego w 2016 sfinansowała nagrody na poziomie 5,5 miliona dolarów dla graczy z ponad 100 krajów. Wedle oficjalnego stanowiska Międzynarodowej Federacji E-sportu działania te zmierzają do "uczynienia e-sportu sposobem życia". Organizacja ta nawiązała już kontakt Światową Organizacją Antydopingową (WADA).
Działania te nie są bez wpływu na Polskę. Redaktor PSX Extreme Bartosz Dawidowski doniósł początkiem kwietnia 2017, że między 5 maja a 6 lipca 2017 Narodowe Centrum Badań i Rozwoju będzie przyjmowało wnioski ze strony firm produkujących gry komputerowe. Za projektem GameINN stoi wicepremier Jarosław Gowin, minister nauki i szkolnictwa wyższego. Pojawia się tu związek ze wprowadzeniem nauki programowania do szkół.
Ze strony ekonomicznej zyski e-sportu w 2016 wyniosły 493 miliony dolarów, liczba graczy zaś sięga 320 milionów ludzi. Wedle analizy Newzoo w 2017 zwiększą się one do 696 milionów dolarów. W grze DOTA 2 (MOBA) pozwoliła na zarobienie 20 milionów dolarów. Dla ich zdobycia potrzeba m. in. znajomości przedmiotów okultystycznych takich jak Cannon of the Occultist's Pursuit. W odniesieniu do drugiej gry "e-sportowej" League of Legends na forum jej użytkowników pojawiły się dyskusje o tematyce okultystycznej, bo pojawiają się w niej odniesienia do kultu wicca, czy alchemików.
Działania Alibaby promują wśród młodych wizję nowej profesji - osoby uganiającej się za wirtualnymi stworkami, rzucającymi w komputerze czary, zyskującej w niej poziomy zaawansowania - "profesjonalnego gracza e-sportu". W 2022 mają dostawać za to medale.
Jacek Skrzypacz