70 lat temu Niemcy zamordowali stu mieszkańców wsi Wanaty na Mazowszu

0
0
0
/

28 lutego 1944 r. niemiecka ekspedycja karna spaliła leżącą na Mazowszu wieś Wanaty i wymordowała setkę jej mieszkańców, w tym 47 dzieci. Zbrodni dokonano w odwecie za śmierć kilku niemieckich żandarmów zabitych w potyczce z polskimi partyzantami.


Na początku 1944 r. we wsi Wanaty w gminie Łaskarzew na Mazowszu żyło ok. 30 polskich rodzin. Część z jej mieszkańców współpracowała aktywnie z partyzantką działającą na terenach lasów garwolińskich, głównie AK i Batalionów Chłopskich.

21 lutego 1944 r. do Wanatów przybył oddział niemieckiej żandarmerii z Łaskarzewa, przysłany w celu aresztowania jednego z mieszkańców wsi podejrzanego o współpracę z partyzantami. Na miejscu Niemcy natrafili na świeże ślady wiodące do pobliskiego lasu.

Część żandarmów rzuciła się w pościg. Gdy dotarli do lasu, wpadli w zasadzkę urządzoną przez polskich partyzantów. W konfrontacji zginęło 7 Niemców, a 3 zostało rannych. Pozostali postanowili się wycofać się z lasu i wrócili do Garwolina.

Po zakończeniu potyczki większość mężczyzn zamieszkujących Wanaty, chcąc uchronić się przed ewentualnymi represjami, przez kilka dni ukrywała się w sąsiednich miejscowościach. Jednak przez ten czas Niemcy nie pojawili się we wsi.

Tydzień później, w nocy z 27 na 28 lutego 1944 r. do Wanatów przyjechało samochodami gestapo oraz żandarmi. Wielu z mężczyzn zdążyło do tej pory powrócić do swoich domów. Wieś została szczelnie otoczona przez niemiecką ekspedycję karną, drogi wyjazdowe zablokowane.

Nad ranem Niemcy weszli do wsi, podzieliwszy się wcześniej na trzy grupy. Pierwsza mordowała wszystkich mieszkańców bez względu na wiek i płeć, druga rabowała żywy inwentarz i wynosiła co cenniejsze rzeczy, a trzecia podkładała ogień. Po załadowaniu zrabowanego mienia na furmanki Niemcy w godzinach popołudniowych opuścili Wanaty.

Z mieszkańców przebywających we wsi w czasie pacyfikacji uratowały się tylko dwie osoby, obydwie ciężko ranne. Przeżyli też ci, którzy w tamtym dniu byli nieobecni w domu, uciekli tuż po wkroczeniu Niemców albo opuścili wieś wraz z wyznaczonymi na roboty przymusowe do Niemiec dziećmi.

W spacyfikowanych Wanatach zginęło 108 osób, w tym 47 dzieci i 35 kobiet. Spłonęły wszystkie zbudowania mieszkalne i gospodarcze. Zwłoki pomordowanych zostały pochowane na cmentarzu parafialnym w Łaskarzewie.

Po wojnie na zbiorowej mogile umieszczono pomnik. W 1959 r. obelisk z pamiątkową tablicą ku czci zamordowanych postawiono również w Wanatach.

Okupacyjny starosta garwoliński Karl Freudenthal, który podjął decyzję o pacyfikacji Wanatów, zginął w lipcu 1944 r. w zamachu zorganizowanym przez Armię Krajową.

Paweł Brojek
Źródło: laskarzew.m.prv.pl
Na zdjęciu: Pomnik ku czci pomordowanych w Wanatach, fot. laskarzew.m.prv.pl


© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną