Skutek seksualizacji? Co 10 kobieta doświadcza gwałtu!!!
Norwegia, tak podziwiana przez lewactwo świata za „nowoczesność” oraz „otwartość” w podejściu do destrukcyjnych praktyk, jak homoseksualizm czy seksualizacja dzieci, ponosi obecnie tragiczne konsekwencje prowadzonej dotychczas polityki społecznej.
Bezpośrednim skutkiem wprowadzenia w szkole wychowania seksualnego okazało się... zwiększenie liczby gwałtów i innych przestępstw na tle seksualnym.
9,4 proc. kobiet w Norwegii i 1,1 proc. mężczyzn przynajmniej raz w swoim życiu padło ofiarą gwałtu. Tyle oficjalne statystyki.
Nieoficjalne są o wiele bardziej dramatyczne, przy czym, co znamienne – 49 proc. kobiet, które zgłosiły gwałt, poinformowały, iż atak miał miejsce zanim ukończyły 18 lat. Najczęściej gwałcicielami byli przyjaciel, znajomy, sąsiad, kolega z pracy, chłopak, lub były chłopak.
Jedynie 11 proc. zgwałconych kobiet i dziewczyn zgłosiło ten fakt do organów ścigania oraz dokonało obdukcji, czy też otrzymało jakąkolwiek medyczną pomoc. Co trzecia ofiara nigdy nikomu nie powiedziała o swoim dramacie.
W tym kontekście warto zwrócić uwagę, w czyim interesie działają tzw. feministki, propagując rozbudzanie niezdrowych instynktów w coraz to młodszych ludziach. Na pewno nie w imieniu kobiet.
Może nareszcie czas, aby Polki przejrzały na oczy i w sposób czynny przeciwstawiły się temu jadowi sączonemu do głów, którego efekt będzie dokładnie tak samo opłakany, jak to było w przypadku Norweżek.
Jeszcze jest czas, aby nie dopuścić, żeby najmłodsze pokolenia wyrosły na pokolenia dewiantów i zwyrodnialców.
Anna Wiejak
fot. sxc.hu
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl