Stanisław Michalkiewicz: Islamiści na skutek żydowskich intryg i niemieckich błędów, ponownie podmywają stary kontynent

0
0
0
/

W opublikowanym na łamach tygodnika „Polska Niepodległa” felietonie „Zostały całe 3 lata” Stanisław Michalkiewicz swoje ciekawe rozważania o polskiej pamięci historycznej rozpoczął klasycznymi rozważaniami o niemieckim spisku, który ma obalić rząd PiS, i w którym złowieszczą rolę odgrywał prezydent Duda. Pisząc o potrzebie propagowania na całym świecie przez Polaków zwycięstw Polski, Stanisław Michalkiewicz stwierdził, że ambasador Polski w USA „Schnepf obsrywa całą Rzeczpospolitą i jeszcze bierze za to pieniądze”. Zdaniem Stanisława Michalkiewicza „instytucje państwowe, w których gromady rozmaitych darmozjadów żrą polski chleb (...) nic nie robią dla promowania Polski za granicą”, podczas gdy należy nieustanie podkreślać zasługi Polski dla świata. Według Stanisława Michalkiewicza „odsiecz Wiednia w roku 1683 nastąpiła w wyniku kolejnego muzułmańskiego naporu na Europę. Pierwszy odpór dał muzułmanom w roku 732 Karol Młot, w bitwie pod Poitiers zatrzymując muzułmański pochód w głąb Europy. Karol Wielki wyparł muzułmanów za Pireneje, a z Półwyspu Iberyjskiego usunęła ich Izabela Katolicka z Ferdynandem w ramach rekonkwisty, zakończonej zdobyciem Grenady w roku 1492. Nie oznaczało to bynajmniej ustania muzułmańskiego naporu na Europę. W roku 1571 pod Lepanto wojska chrześcijańskie rozgromiły flotę turecką, co na pewien czas powstrzymało muzułmański marsz na Europę. Wreszcie pod Wiedniem w roku 1683 nasz Jan III Sobieski odepchnął muzułmanów na 300 lat i dopiero teraz, na skutek żydowskich intryg i niemieckich błędów, ponownie podmywają stary kontynent”. Stanisław Michalkiewicz przypomina też, że „kolejne, drugie po Wiktorii Wiedeńskiej polskie zwycięstwo militarne, to właśnie Bitwa Warszawska, w której załamał się bolszewicki najazd na Europę”. Zdaniem publicysty „w roku 1920, kiedy to Polska nadludzkim wysiłkiem nie tylko oparła się bolszewickiemu najazdowi, ale go odparła, chroniąc w ten sposób Europę, a może i inne części świata przez krwawym eksperymentem, który w wieku XX pochłonął życie co najmniej 100 milionów ludzi, a pozostałych pokaleczył tak, że do dzisiaj nie mogą dojść do normalności. Warto też przypomnieć, że ten polski wysiłek spotkał się z niechęcią, a przynajmniej z obojętnością wielu państw europejskich – z wyjątkiem Węgier, które udostępniły Polsce swoje fabryki amunicji” Według Stanisława Michalkiewicza przypominanie o polskich zwycięstwach może „być bardzo dobrą odtrutką nie tylko na antypolską propagandę, prowadzoną przez żydokomunę, ale również – na komunistyczną rewolucję, jaką żydokomuna rozpętała zarówno w Europie, jak i w Ameryce – bo od bolszewickiego naporu różni się ona tylko odmienną strategią, podczas gdy cel pozostał ten sam: wyhodowanie „człowieka sowieckiego” i stworzenie mu czegoś na kształt wspólnej obory w postaci państwa totalitarnego. Jan Bodakowski

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną