Warszawskie uroczystości: Jan Paweł II - papież rodziny [GALERIA]
Niedziela, 27–go kwietnia 2014 roku pozostanie na długo w pamięci Polaków. Wszyscy, którym bliski był św. Jan Paweł II, a którzy nie mogli pojechać na uroczystości kanonizacyjne do Watykanu uczestniczyli w tym podniosłym wydarzeniu w różnych miejscach Polski.
Kilka tysięcy osób spotkało się na Placu Piłsudskiego w Warszawie gdzie na telebimach transmitowana była Msza Święta, bezpośrednio z Rzymu. Moment ogłoszenia dwóch papieży świętymi wywołał silne emocje wśród zgromadzonych, którzy swą radość wyrazili gromkimi brawami. W homilii papież Franciszek skupił się na podkreśleniu wielkiej wiary oraz nadzieii i radości ze Zmartwychwstałego Chrystusa u obu świętych.
Po zakończeniu celebracji ksiądz biskup podziękował wszystkim za przybycie i udzielił błogosławieństwa. Organizatorzy zaprosili zebranych na krótki koncert pieśni, a po występach do uczestnictwa we Mszach Świętych Dziękczynnych odbywających się w wielu warszawskich kościołach. Uroczystości na Placu Piłsudskiego zorganizowało Centrum Myśli Jana Pawła II pod hasłem “Nie lękajcie się iść pod prąd.”, jak często wołał do wiernych Papież.
Podczas Eucharystii, celebrowanej przez biskupa pomocniczego Archidiecezji Warszawskiej Józefa Górzyńskiego, w Panteonie Wielkich Polaków, w Świątyni Opatrzności Bożej, na warszawskim Wilanowie, Ksiądz Biskup wspominał dwóch kanonizowanych papieży, a Jana Pawła II nazwał ‘Papieżem Rodziny’.
Cała niedziela w Wilanowie była poświęcona właśnie rodzinie. Wokół świątynii zorganizowano gry i zabawy edukacyjne dla dzieci, pokazy, robienie wielkich baniek mydlanych i inne atrakcje dla najmłodszych, które miały zachęcić rodziny do wspólnego świętowania kanonizacji naszego papieża. Pogoda dopisała, dzieci były zadowolone, a rodzice mieli okazję do spędzenia niedzieli w gronie najbliższych.
Pan Jacek Lackowski, który na uroczystości przyszedł z żoną i piątką dzieci tak wspomina Jana Pawła II:
“Jan Paweł II to jakaś część mojego dzieciństwa i młodości, bo zaliczam się do tego pokolenia lat 70-tych czyli tych wszystkich ważnych wydarzeń z tmy pontyfikatem w tle. (…) w 1990 miałem okazję być bardzo blisko Papieża, bo śpiewałem w chórze, który stał bardzo blisko oatarza i to było takie duże przeżycie. Synowi, który urodził się w ubiegłym miesiącu daliśmy na imię Jan Paweł. Był wymodlony.
Żona bardzo chętnie modli się za wstawiennictwem Jana Pawła, często odwiedzamy Wadowice i inne miejsca związne z Ojcem Świętym. (…) Po śmierci Papieża było takie zjednoczenie wśród Polaków. Możemy być dumni z naszego katolicyzmu. (…)
Teraz mamy Papieża w innym wymiarze, duchowym, jest teraz świętym, powinniśmy więcej czytać Jego encyklik, wierszy i dzieł. (…)”
“Papież był człowiekiem niezwykłym, dokonywał cudów, był pięknym, dobrym człowiekiem.”- wspominał pan Sylwester.
Inna uczestniczka obchodów kanonizacyjnych powiedziała: “Papież jest dla mnie postacią bardzo ważną. Jesteśmy na pikniku rodzinnym. Dla Papieża rodzina była bardzo ważna.”
Ciepło Jana Pawła II wspomina mama trójki dziewczynek, pani Dorota, która wraz z mężem i córkami: Asią, Anią i Karoliną przyjechała do Wilanowa na uroczystości:
“Papież jest świętym rodziny, będzie dla nas takim duchowym wsparciem, zawsze takim był, teraz można modlić się do Niego choć my już wiedzieliśmy, że jest świętym zanim był kanonizowany i się do Niego zwracaliśmy. Nie można było mieć żadnych co do tego wątpliwości. Pamiętam Papieża jeszcze z dzieciństwa. (…) .
Córki pani Doroty w wielkim entuzjazmem i dziecięcą radością opowiadały o Janie Pawle:
“Papież jest świety, dużo podróżował, poznawał ludzi, pomagał ludziom, opiekował się nimi, wspierał i kochał wszystkich ludzi.”
W weekendowych obchodach brakowało jednak większego skupienia na naukach Jana Pawła II. “Musicie od siebie wymagać nawet gdyby inni od was nie wymagali” – wielokrotnie podkreślał nasz święty Papież. Dlatego należy zastanowić się czy rzeczywiście takie wyłącznie powierzchowne pamiętanie i wspominanie Jana Pawła, kojarzone z kremówkami, namalowanymi na buziach serduszkami czy mydlanymi bańkami jest jedyną drogą do zainteresowania dzieci i ich rodziców postacią wielkiego Polaka.
“Uważam, że to powinno być duchowe przeżycie, a nie teatr” – mówi pani Basia, jedna z wiernych przybyłych na uroczystości – “podstawową sprawą jest sięganie do słów Jana Pawła II, gdzie znajdują się mądre drogowskazy, na przykład o odpowiedzialności naukowców. Papież podkreślał, że nauka bez etyki może być ślepą uliczką. (..) Dla mnie Jan Paweł II jest przewodnikiem i wielkim Polakiem, takich ludzi nam potrzeba. (…) Po śmierci Papieża wyszł ana jaw polska trywialność, moim zdaniem bardzo źle zdaliśmy ten egzamin, nastawiliśmy się na zewnętrzne przejawy oznak rozwoju duchowego i to nas zaprowadziło do nikąd. To się zapomina, gdyby to było uwewnętrznione to by zostało na zawsze, byśmy mieli jakieś przemyślenia i wnioski, a kiedy odszedł odeszła pamięć o Nim. Jego słowa za mało są dostępne, chciałabym mieć w prasie częściej cytaty Papieża.
Najbardziej ceniłam Jana Pawła II za to, że kochał Polskę. To był misjonarz świata, ale był wielkim patriotą. Mając takiego wielkiego Polaka powinniśmy z Niego czerpać, pokazywać drogę innym. Nie skorzystaliśmy z tej szansy, szansy na samodzielność myślenia.”
Czy bardziej realne i głębsze pokazanie Papieża od strony Jego głębokiej wiary w Boga, Jego wielkiego patriotyzmu, Jego mądrości i wiedzy nie powodowałoby jeszcze większej fascynacji tą postacią i nie skłaniałoby młodych ludzi do pogłębiania swojej miłości do Boga i ojczyzny? Wydaje się, że Jan Paweł II byłby szczęśliwy gdyby kolejne pokolenia zbliżały się do Chrystusa w swoim postępowaniu i słowach oraz bezgranicznie kochały swój kraj aniżeli znały ulubione ciastka Papieża.
Jest jednak nadzieja, iż rodziny obecne na uroczystościach kanonizacyjnych rozpoczną większe zgłębianie nauk papieskich i w ten sposób przekażą następnym pokoleniom Polaków to co dla Jana Pawła II było najważniejsze: miłość do Boga i ojczyzny. Trzeba jednak przyznać, że widok tak wielu rodzin, w tym wielodzietnych obecnych na uroczystościach kanonizacyjnych daje nadzieję dla Polski.
Barbara Rode
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl