Rosyjskojęzyczna pisarka Swietłana Aleksijewicz z Białorusi została laureatką Nagrody Nowa Kultura-Nowej Europy im. Stanisława Vincenza, którą wręczono podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy Zdroju. Wywołało to falę oburzenia Polaków na Białorusi, dobrze znających „zasługi” Aleksijewicz w popularyzacji Polski i Polaków.
Swojego oburzenia nie krył Piotr Hlebowicz, działacz opozycji antykomunistycznej, który zwrócił się w tej sprawie do znanego działacza kresowego ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego.
„Nasi przyjaciele z Białorusi są oburzeni, co wygaduje noblistka Swietłana Aleksiejewicz w stosunku do Polski! Wychwycili najważniejszą wypowiedź, która padła podczas wywiadu dla TV na Brooklinie” napisał Hlebowicz, cytując fragment wypowiedzi pisarki: „i wy wiecie, co robiła Polska z Żydami”, „wiem, że jeden z moich znajomych polskich dziennikarzy napisał, co Polacy robili z Żydami. Polacy najgorzej ze wszystkich traktowali Żydów. Księża wprost na kazaniach mówili – zabij Żyda”.
„To skandal, by laureatka literackiej nagrody Nobla wyrażała takie sądy o Polsce i Polakach. Z tego krótkiego fragmentu wynika jasno, że… Polacy postępowali z Żydami gorzej niż inni, logicznie więc myśląc, dotyczy to również … Niemców” zauważył Hlebowicz.
„Ta pani chyba nie wie, iż to właśnie Polacy mają najwięcej posadzonych drzewek w instytucie Yad Vashem w Izraelu za ratowanie Żydów. Że to właśnie w Polsce za ukrywanie Żydów groziła ze strony Niemców kara śmierci. Kolejny kamyczek kłamstwa i nienawiści do naszego polskiego ogródka, kolejny krok do zakłamania historii” skonstatował.
W jego ocenie „należy pani Aleksijewicz powiedzieć wprost – pani kłamie, skąd ta nienawiść do Polaków?”. „Zareagujmy solidarnie przeciwko ksenofobii pani Aleksijewicz. Niech jej książki czytają tacy znajomi pisarki jak ten, na którego słowa powołała się w wywiadzie” dodał.
„Jest to bardzo szokująca informacja, bo laureatka rok temu pluła naród polski, oskarżając go o udział w Holokauście Żydów. Jakimi więc kryteriami kierowała się kapituła nagrody? Co na to minister kultury Piotr Gliński?” pytał na swoim profilu na jednym z portali społecznościowych ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Rzeczywiście jest niezwykle interesujące, że z pieniędzy polskiego podatnika przekazuje się 40 tys. zł nagrody osobie, która szkaluje Polskę i Polaków. Co więcej dokonuje się tego wbrew założeniom samej nagrody, która przyznawana jest od kilku lat osobom oraz instytucjom popularyzującym kulturę krajów Europy Środkowej i Środkowowschodniej.
Ceremonia wręczenie odbyła się podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy Zdroju.