Palestyńczycy – niewolnicy na własnej ziemi
Ludność żydowska zamieszkująca terytoria Palestyny wykorzystuje Palestyńczyków do niewolniczej pracy na swoją korzyść – ostrzega Światowa Organizacja Pracy (ILO). W najgorszej sytuacji znajdują się kobiety, które de facto pracują za darmo. Nadużycia dotyczą nie tylko wypłacanych głodowych pensji. Społeczność międzynarodowa milczy.
Minimalne wynagrodzenie Palestyńczyka to 1450 izraelskich szekli miesięcznie, podczas gdy Izraelczyka – 4300 szekli a nawet więcej, jeżeli pracuje on w sektorze budowlanym. To oczywiście oficjalne stawki, gdyż rzeczywiste są zdecydowanie niższe. Jeszcze mniej zarabiają Palestynki, które wielokrotnie otrzymują jeszcze bardziej głodowe pensje. Mimo tego przez ostatni rok liczba Palestyńczyków pracujących w żydowskiej strefie ekonomicznej wzrosła prawie o 20 procent.
Główną przyczyną tego stanu rzeczy jest bardzo wysoka stopa bezrobocia wśród ludności palestyńskiej, której sektor prywatny został przez Izraelczyków w zasadzie całkowicie zniszczony, w szczególności w zamkniętej na wzór getta Strefie Gazy.
Mimo tego 38,8 proc. zdolnych do podjęcia pracy młodych Palestyńczyków pozostaje bez pracy. Jeżeli zaś chodzi o wszystkich, włącznie z tymi starszymi, liczby te są zdecydowanie bardziej zatrważające – 36,9 proc. mężczyzn i aż 64,7 proc. kobiet nie może znaleźć pracy. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja w Strefie Gazy, gdzie odsetek bezrobotnych wynosi odpowiednio: 51,8 proc. dla młodych mężczyzn i 86,3 proc. dla młodych kobiet.
Ci, którym udało się znaleźć zatrudnienie, pracują głównie w sektorze budowlanym (paradoksalnie również przy budowie nielegalnych żydowskich osiedli na terytoriach palestyńskich), dziewiarskim, handlu i rolnictwie. Najniżej płatnymi są posady związane z sektorem usług, opieką nad dziećmi, fryzjerstwem, produkcją tekstyliów i rolnictwem. Właśnie w tych ostatnich najchętniej zatrudnia się kobiety.
Zmorą ludności palestyńskiej jest zatrudnianie jej przez Żydów „na czarno”. Nie mają jednak wyjścia – muszą godzić się na warunki wyzyskujących ich pracodawców, gdyż o wyjeździe z kraju w poszukiwaniu pracy mogą często jedynie pomarzyć i to nie tylko ze względu na bardzo ograniczone możliwości przemieszczania się.
Sporządzony przez ILO raport jest szokujący, chociaż w mediach przeszedł w zasadzie bez echa. Dane do niego zbierane były do marca bieżącego roku. ILO sporządza tego typu roczne sprawozdania o sytuacji zatrudnionych na okupowanych terytoriach arabskich od 1980 roku i co roku jest o nich równie cicho, jak o tym.
Anna Wiejak
Fot. Middleeast.about.com
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl