W związku z protestami lekarzy rezydentów Zarząd Główny Ruchu Narodowego wydał oświadczenie przygotowane przez prezesa sosnowieckich struktur RN lekarza Pawła Mazura.
Według Zarządu Głównego Ruchu Narodowego „2 października Porozumienie Rezydentów OZZL rozpoczęło protest głodowy mający na celu zmianę fatalnego stanu polskiej służby zdrowia. Młodzi lekarze wskazują na bardzo niskie nakłady na ochronę zdrowia oraz na niskie zarobki lekarzy oraz innych zawodów medycznych jako główne przyczyny protestu. Do ich celów należy przede wszystkim podniesienie nakładów na ochronę zdrowia, unormowanie czasu pracy lekarzy oraz likwidacja zbędnej biurokracji”.
Ruch Narodowy wyraża poparcie wobec protestu młodych lekarzy. Ich postulaty są słuszne, a stan polskiej służby zdrowia na tyle zły, że nie można dłużej zwlekać z wprowadzeniem reform, zwłaszcza po tragicznej śmierci lekarzy we Włoszczowie na początku września i w Lipnie w sierpniu.
„Kiedy Ruch Narodowy w swoim programie politycznym podnosi hasło <<Praca w Polsce dla Polaków>> nie zapomina także o polskich lekarzach. Ich ofiarna służba dla Narodu ma olbrzymie znaczenie nie tylko dlatego, że ich długie i ciężkie studia oraz późniejsza praca są opłacane ze wspólnych podatków. Nie tylko dlatego, że gospodarka narodowa nie może funkcjonować bez sprawnej służby zdrowia; ale przede wszystkim dlatego, że lekarze powinni stanowić wykształconą elitę Narodu i swą służbą wykazywać najwyższy poziom kompetencji oraz etyki zawodowej, będąc wzorem dla wszystkich Polaków” stwierdzają przedstawiciele RN.
W ich ocenie w obecnych warunkach, zmuszani do emigracji zarobkowej bądź umierający z przepracowania, stanowią wyłącznie dowód na słabość państwa polskiego. „Nieudolne próby <<pudrowania trupa>> jakim jest polska służba zdrowia przez ministra Radziwiłła oraz karygodne zaniedbania poprzednich ekip rządzących skutkują naszym zrozumieniem oraz pełną solidarnością ze strajkującymi młodymi lekarzami. Pamiętajmy o tym, że ich walka jest przede wszystkim walką o nas – polskich pacjentów. Wieloletnie kolejki, dramatyczny niedobór kadry medycznej wyższego i niższego szczebla oraz opieka sprawowana przez przemęczony, nieodpowiednio wynagradzany personel medyczny są nie do zaakceptowania w nowoczesnym państwie" konstatują.
Jan Bodakowski
Fot. Pixabay