„W związku z kolejnym procesem dr. Katarzyny Jachimowicz, zwracam się z gorącym apelem do wszystkich ludzi dobrej woli i obrońców życia w Polsce, dajmy nasze mocne wsparcie pani dr Katarzynie Jachimowicz, modlitwą i dobrym słowem. Proszę o rozpowszechnianie tego apelu wśród znajomych i w mediach społecznościowych oraz o podjęcie modlitwy” napisała działaczka pro-life w Norwegii Aneta Ciężarek.
Jak poinformowała, kontynuowany będzie precedensowy proces, który polska lekarka pracująca w Norwegii dr Katarzyna Jachimowicz wytoczyła w obronie klauzuli sumienia. Sprawa w II instancji toczyć się będzie przed sądem w Skien w dniach 31 października do 2 listopada br.
- Ostatniego dnia października rozpocznie się trzydniowe posiedzenie sądu apelacyjnego, po którym zapadnie wyrok drugiej instancji. Kolejny etap nastąpi najprawdopodobniej przez Sądem Najwyższym, a następnie – przed Trybunałem Sprawiedliwości w Strasburgu. Jeśli tam zapadnie korzystny dla mnie wyrok, jest szansa na zmianę prawa norweskiego. Wówczas wróciłaby możliwość odwołania się do klauzuli sumienia w medycynie rodzinnej – nie kryje Katarzyna Jachimowicz.
- Gdyby chodziło tylko o przywrócenie mnie do pracy, pewnie zakończyłabym już tę walkę. Ale lekarze rodzinni w Norwegii stracili prawo do wolności sumienia. Co będzie, gdy po zakładaniu spirali i kierowaniu na aborcję w grę wejdą inne zabiegi np. eutanazja ? Pozywam państwo norweskie za bezzasadne zwolnienie z pracy oraz łamanie praw człowieka - tłumaczy.
„W związku z kolejnym procesem dr. Katarzyny Jachimowicz, zwracam się z gorącym apelem do wszystkich ludzi dobrej woli i obrońców życia w Polsce, dajmy nasze mocne wsparcie pani dr Katarzynie Jachimowicz, modlitwą i dobrym słowem. Proszę o rozpowszechnianie tego apelu wśród znajomych i w mediach społecznościowych oraz o podjęcie modlitwy” napisała Aneta Ciężarek, działaczka ruchów Pro-Life, monitorująca sprawę dr Katarzyny Jachimowicz.