Le Pen w komisariacie w Calais: Deportujmy nielegalnych imigrantów!
/
Marine Le Pen, która przybyła wczoraj po południu do komisariatu w Calais, aby wysłuchać funkcjonariuszy policji oraz udzielić im wsparcia, nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że zarówno prezydent jak i rząd Francji bagatelizują drastyczny wzrost przestępczości związany z obecnością rzesz migrantów.
I chociaż "nowa dżungla" w Calais została zlikwidowana, to znów przebywa tam ponad tysiąc uchodźców z Afryki i Bliskiego Wschodu. Policjantów – jak podkreśla merostwo – jest zbyt mało. Brakuje również środków finansowych.
Tymczasem przestępczość rośnie – ostatnio znowu doszło tam do gwałtu: 22-letni imigrant z Erytrei zgwałcił 36-letnią pracownicę jednego z miejscowych hoteli. Gdy kobieta wracała do domu napastnik zaciągnął ją w pobliskie krzaki, grożąc nożem.
- Przyszłam wyrazić moją solidarność z ofiarą gwałtu w Calais oraz udzielić wsparcia dla sił porządkowych – mówiła w czwartek Le Pen podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej, dodając, iż bije na alarm ze względu na gwałtowny wzrost napaści na tle seksualnym popełnionych przez migrantów.
- Ta sytuacja nie może trwać dłużej. Aby chronić Francuzów, wprowadźmy prawo i zasadę ostrożności: Deportujmy nielegalnych imigrantów! - zaapelowała.
Źródło: prawy.pl