Sikorski do Libii!
/
We wszystkich partiach odbywają się powyborcze dintojry – nie tylko w tych, które przegrały, ale również w tych, które - jak Platforma Obywatelska – uważane są za zwycięzców.
Bo przecież i w PO trwa dintojra między premierem Tuskiem, a marszałkiem Schetyną – w przecież każdy z tych Umiłowanych Przywódców ciągnie za sobą ogon działaczy drobniejszego płazu, stanowiący tak zwane polityczne zaplecze i klakę.
Wreszcie – każde przesuniecie na szczytach partii oznacza zmianę układu sił, wpływającą również na pozycję tych Umiłowanych Przywódców, którzy bezpośredniego udziału w dintojrze nie biorą.
I dopiero z tego punktu widzenia warto spojrzeć na niezaplanowaną wizytę ministra Radosława Sikorskiego w Libii. Ponieważ nasz nieszczęśliwy kraj nie prowadzi już żadnej polityki zagranicznej, to minister Sikorski nie ma nic do roboty i – jak widzieliśmy – gwoli wypełnienia czasu jakimś zajęciem, ostatnio zaczął nawet oddawać się pieniactwu.
Na dłuższą metą wydaje się to jednak nie do wytrzymania, toteż słynący z męskiej urody minister Sikorski najwyraźniej musiał zrobić wrażenie na podobnej do konia Angielce, pani baronessie Ashton, że – jako minister spraw zagranicznych UE - aż powierzyła mu funkcję postillon d`amour Unii Europejskiej w Libii.
Wprawdzie w tym nieszczęśliwym kraju działa jakaś Narodowa Rada Libijska, ale – powiedzmy sobie szczerze – nikt dokładnie nie wie, co tym byłym bezpieczniakom Muammara Kaddafiego tak naprawdę roi się w głowach.
W tej sytuacji nie od rzeczy byłoby ustanowienie tam jakiegoś unijnego wielkorządcy. I minister Radosław Sikorski w sam raz się do tego nadaje, bo jego przystojność z pewnością zrobiłaby wrażenie również na stęsknionych za nieubłaganym postępem Libijczykach.
Musiałby się tylko w tym celu zbisurmanić, to znaczy – poddać operacji chirurgicznej – oczywiście nie tak gruntownej jak uchodząca za kobietę osoba używająca nazwiska Anna Grodzka – niemniej jednak.
Dodatkową korzyścią płynącą z takiej metamorfozy byłoby otwarcie nowego wakatu w Platformie Obywatelskiej, co jeszcze bardziej ożywiłoby ruchy kadrowe w tej partii.
Stanisław Michalkiewicz
Źródło: prawy.pl