Były współpracownik Hillary Clinton o Marszu Niepodległości: 60 tys. nazistów maszerowało w Warszawie

60 000 nazistów maszerowało dziś w Warszawie. Na transparentach można było przeczytać “Czysta krew”, “Europa będzie biała”, “Módlmy się za islamski holokaust” - tymi słowami były rzecznik kandydatki Demokratów na prezydenta USA Hillary Clinton, Jesse Lehrich skomentował w jednym z portali społecznościowych wczorajszy Marsz Niepodległości w Warszawie.

Jednocześnie, pod tym komentarzem, udostępnił link do skandalicznego artykułu, jaki ukazał się w The Wall Street Journal, w którym możemy przeczytać, że „niektórzy z manifestantów przybyli z Węgier, Słowacji i Hiszpanii i powiewali flagami i symbolami, których te kraje używały podczas swojej kolaboracji z nazistowskimi Niemcami w okresie wojny”.

Autor artykułu, niejaki Drew Hinshaw – pomagała mu Natalia Ojewska – nie mógł przeboleć, że tak duży marsz jest organizowany przez prawicowy Obóz Narodowo-Radykalny. Chcąc zapewne skompromitować tę organizację w oczach czytelników stwierdził, że „ONR prezentuje się jako spadkobierca ruchu faszystowskiego z lat 30. pod tą samą nazwą, który walczył, aby pozbyć się z Polski Żydów na kilka lat przed Holokaustem”.

Rzecz jasna to skandaliczne pomówienie, niemające niczego wspólnego z rzeczywistością i prawdą historyczną, jako że członkowie ONR byli zaangażowani w ratowanie Żydów w okresie II wojny światowej, a sama organizacja nie miała niczego wspólnego z faszyzmem. Problem w tym, że jedynie potężna kara pieniężna byłaby w stanie zmusić redakcję tej gazety do umieszczenia sprostowania i przeproszenia tej patriotycznej polskiej organizacji.