Czujesz się samotny? Czeka cię eutanazja!
To nie jest żart. Holenderskie Królewskie Towarzystwo Medyczne opublikowało nowe wytyczne dla interpretacji „Aktu o eutanazji” z 2002 roku.
Według nich eutanazja jest dopuszczalna w przypadku „dolegliwości psychicznych i psychospołecznych”, takich jak „utrata sprawności, samotność i utrata samodzielności”.
Wytyczne pozwalają też zakwalifikować „brak zdolności życia w społeczeństwie, środków finansowych oraz sieci znajomych” do „nieznośnego i przedłużającego się cierpienia”, co otwiera lekarzom drogę do dokonywania zabójstw w oparciu o czynniki „psychospołeczne”, nie tylko zaś śmiertelną i bolesną chorobę.
Samo pojęcie cierpienia zostało rozszerzone o „zaburzenia wzroku, słuchu i mobilności, upadki, przykucie do łóżka, zmęczenie, wykończenie i utrata sprawności”.
- Od 1973 r., kiedy eutanazja w Holandii została częściowo zdekryminalizowana, holenderscy lekarze przeszli od eutanazji śmiertelnie chorych, którzy o to prosili, przez przewlekle chorych, którzy o to prosili, do ludzi z dysfunkcjami, którzy o to prosili, aż po ludzi cierpiących w psychice, którzy o to prosili... A teraz chcą uderzyć w bezbronnych i marginalizowanych starych ludzi – skomentował Wesley J. Smith, znany konserwatywny bioetyk.
Niepokoju nie krył także Alex Schadenberg, dyrektor Koalicji Prewencji Eutanazji, który ostrzegł, iż to co obecnie dzieje się w Niderlandach, może pojawić się również w innych krajach, jeżeli eutanazja zostanie w nich zalegalizowana.
Anna Wiejak
fot. sxc.hu
Źródło: prawy.pl