Francja: Usługi kurierskie wycofane ze stref zamieszkałych przez muzułmańskich imigrantów

Francuska firma kurierska Chronopost ogłosiła, że nie będzie doręczała przesyłek do zasiedlonego przez imigrantów paryskiego przedmieścia Seine-Saint-Denis, ponieważ obszar ten jest zbyt niebezpieczny.

Przedstawiciele firmy poinformowali w zeszłym tygodniu, że rezydenci paryskich przedmieść będą musieli pojechać do umówionego punktu w mieście, aby odebrać przesyłkę. Tłumaczyli, że ryzyko związane z dostarczeniem paczki na przedmieścia stolicy jest po prostu zbyt wielkie, w szczególności, iż są tam strefy no-go.

W zeszłym roku 51 kurierów Chronopost zostało zaatakowanych w trakcie wykonywania swoich zadań. Tylko w ciągu ostatnich dwóch lat liczba kradzieży w regionie Île-de-France, gdzie położone jest Seine-Saint-Denis wzrosła o 40 proc., a w całej Francji – o 60 procent.

Laurent Russie, należący do Partii Komunistycznej burmistrz Seine-Saint-Denis wyraził oburzenie decyzją firmy. - Jest kompletnie nienormalne, że tak mała część miasta zostanie pozbawiona czegoś co nadal nazywamy usługami publicznymi”. - Zniknięcie usług publicznych prowadzi do braku bezpieczeństwa – dodał.

Chronopost jest firmą pomocniczą francuskiej Poczty, której 73,7 proc. udziałów należy do skarbu państwa. Pracownicy poczty nie są jedynymi, którzy padają ofiarą ataków na niespokojnych przedmieściach Paryża. Na początku bieżącego roku policja została zaatakowana na tym obszarze podczas zamieszek, które wybuchły po informacji, że funkcjonariusze zgwałcili mężczyznę z użyciem pałki.

W lipcu spłonęło około 900 samochodów, a jeden z funkcjonariuszy policji został zaatakowany podczas zabezpieczania wizyty amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa.

Seine-Saint-Denis jest powiązane z radykalnym islamem oraz islamskim terroryzmem. W zeszłym tygodniu prezydent Francji Emmanuel Macron przyznał, że przedmieścia Paryża stały się rajem dla islamizmu i obiecał bliżej przyjrzeć się temu zjawisku.

Źródło: Breitbart