Państwo dba o skazanych lepiej niż o młodzież

Osadzeni w więzieniach mają zdecydowanie lepszy dostęp do służby zdrowia niż dzieci w szkołach. W więzieniu w Jeleniej Górze jest zatrudnionych dwóch lekarzy, dwóch psychologów i stomatolog, podczas gdy w szkołach nie ma nawet pielęgniarki.

Skazani we wspomnianym ośrodku penitencjarnym w Jeleniej Górze posiadają dostęp do bezpłatnych książek i podręczników, jeżeli chcą podnosić swoje kwalifikacje. Dzieci w podręczniki muszą zaopatrzyć się same. Więźniowie mają zorganizowane kółko teatralne, za które płacić bynajmniej nie muszą, dzieci - nie tylko we wspomnianym mieście - jeżeli chcą uczestniczyć w zajęciach teatralnych, są zmuszone wnosić wcale nie niskie opłaty w miejskich ośrodkach kultury. Uwięzieni mają w jednostkach penitencjarnych kaplice, dzieci w szkołach - nie.

Zakład penitencjarny w Turawie to przepięknie położony ośrodek nad jeziorem, pośród lasów z obszernymi terenami rekreacyjnymi. W jednej "celi" będącej raczej mieszkaniem niż rzeczywistą celą znajduje się łazienka. Każde mieszkanie jest również wyposażone w balkon.

W dzień cele są otwarte, zatem ośrodek to bardziej ośrodek wczasowy niż więzienie. Więźniarki mają, podobnie jak w zakładzie w Jeleniej Górze, możliwość uczestniczenia w zajęciach teatralnych. Zdaniem poseł Zofii Czernow (PO), wizytatorki zakładu w Turawie, jest on zakładem wzorcowym i tak powinny wyglądać polskie więzienia [!].

- Nie może być tak, że mamy najwyższe standardy w więziennictwie, natomiast zwykły, przestrzegający prawa obywatel żyje w skrajnym ubóstwie - podsumował jej wypowiedź, a zarazem sytuację w zakładach penitencjarnych poseł Stanisław Piotrowicz (PiS), odnosząc się jednocześnie do zarzutów, iż mimo wysiłków w dbaniu o więźniów, nadal nie spełniamy standardów światowych. 

Żaden z uczestniczących w posiedzeniu sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka nie zauważył nawet, że aparat państwowy zdecydowanie więcej atencji przywiązuje do dbania o więźniów i zaspakajania ich potrzeb niż do zaspakajania potrzeb dzieci i młodzieży szkolnej. Nie ulega wątpliwości, iż resocjalizacja jest niezbędnym elementem odsiadywania kary, niemniej jednak jeżeli zadbalibyśmy w sposób należyty o dzieci i młodzież, zdecydowanie mniej z nich zeszłoby w przyszłości na tzw. złą drogę.

Julia Nowicka

Fot. sw.gov.pl

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.