Wszystko wskazuje na to, że władze warszawskiej gminy Ursus zamierzają doprowadzić do likwidacji prężnie działający Klub Dyskusyjny Myśli Politycznej, organizujący spotkania i dyskusje obywateli nie tylko tej gminy z politykami, ekspertami i ludźmi szeroko rozumianej działalności społeczno-publicznej. Zdaniem Zofii Ilnickiej-Gutkowskiej likwidacji klubu chce zarówno dyrektor Domu Kultury „Arsus” w Ursusie Bogusław Łopuszyński, jak i odpowiedzialny za lokalny ośrodek kultury zastępca burmistrza gminy.
- Pan Łopuszyński od początku istnienia klubu stosował, nie wiem jak to nazwać, nieformalne straszenie – mówiła Zofia Ilnicka-Gutkowska, podkreślając, iż koronnym argumentem było to, że rzekomo jest to klub PiS-owski.
- To chyba w tych urzędach tak się mówiło, bo zapraszaliśmy również posłów Platformy Obywatelskiej, co można sprawdzić na naszej oficjalnej stronie – suponowała. - I on twierdzi, że jemu pan Sternik [zastępca burmistrza Kazimierz Sternik – przyp. red.] nakazuje zlikwidować klub i ja mam się stamtąd wynieść, z pomieszczenia, które żeśmy z śp. Linowskim [Henrykiem Linowskim – wieloletnim burmistrzem, a następnie przewodniczącym rady dzielnicy – przyp. red.] wybrali - dodała.
Najpierw, latem tego roku, Zofia Ilnicka została zwolniona z Klubu Edukacji Samorządowej pod pretekstem likwidacji etatu, później dowiedziała się, że prowadzony przez nią wolontaryjnie Klub Dyskusyjny Myśli Politycznej ma zostać usunięty z Domu Kultury „Arsus” w Ursusie, a tym samym skazany na likwidację.
- Jestem w permanentnym stresie. On nie ma prawa tego zrobić. Łopuszyński twierdzi, że jest pod naciskiem Sternika. Dążyliśmy do spisania umowy z nim, umowy o użyczenie i on coś takiego napisał, że to może nie jest użyczeniem, ale propozycją, że możemy korzystać z pomieszczenia co najmniej dwa razy w tygodniu. Potem zadzwonił, że trzeba rozmawiać z zarządem, bo on ma przykazane, żeby mnie wyprowadzić stamtąd – nie kryła rozpaczy.
- Chcą nas wyrzucić – mówi pani Zofia. - Jak on nas wyrzuci z tego pomieszczenia, to klub przestanie istnieć - stwierdziła. Władze klubu dyskusyjnego nie otrzymały wprawdzie jeszcze żadnego pisma z wymówieniem lokalu ani terminu, do którego mają go opuścić, ale decyzja w tej sprawie już zapadła. - Mówi „na gębę” do mnie, że <<proszę pani burmistrz Sternik kazał mi panią wyrzucić, a jeżeli nie zechce wyjść z tego pomieszczenia to „proszę wezwać straż miejską albo zamki zmienić”>> – relacjonowała Ilnicka-Gutkowska, dodając, iż w oparciu o ustawę o stowarzyszeniach ten klub ma prawo tu istnieć.
Klub ma już 21 lat i ogromny wkład w aktywizowanie lokalnej społeczności. Liczne spotkania z politykami, działaczami samorządowymi, ekspertami miały niewątpliwie również wymiar edukacyjny. Dlaczego zatem komuś tak bardzo zależy, aby KDMP zniszczyć? Tym bardziej, że sam dyrektor Ośrodka Kultury „Arsus” w Ursusie Bogusław Łopuszyński bardzo pozytywnie ocenia działalność klubu, zwracając uwagę na jego otwarcie na osoby spoza PiS, w tym także na członków Platformy Obywatelskiej.
Jak poinformowała portal Prawy.pl Zofia Ilnicka-Gutkowska, koronnym zarzutem pod jej adresem, były jej prawicowe przywiązania, klub natomiast był uznany za prawicowy i PiS-owski. Dyrektor Łopuszyński zaprzecza. „W odpowiedzi na Pani maila uprzejmie informuję, że Pani Zofia Ilnicka otrzymała wypowiedzenie umowy o pracę (pół etatu) w związku z reorganizacją etatów w Ośrodku Kultury "Arsus", w tym podległej filii Domu Kultury "Miś". Plan reorganizacji przedłożyłem zarządowi Dzielnicy Ursus ok. trzech lat temu w związku z niską dotacją podmiotową dla "Arsusa", która uniemożliwiła prowadzenie dotychczasowej działalności statutowej. Proponowałem wówczas niektórym pracownikom zatrudnienie na umowę zlecenie. Dotyczyło to osób, które pracowały w niepełnym wymiarze czasu pracy. Pani Zofia Ilnicka nie wyraziła zgody” napisał w odpowiedzi na pytania portalu Prawy.pl w tej sprawie.
Dodał, że Zofia Ilnicka-Gutkowska „Od wielu lat prezentuje prawicowe poglądy polityczne, które w środowisku Ursusa były popularne i nie sprawiały kłopotu, co najwyżej można mówić o obecnej sytuacji, gdzie zachowanie choćby w stosunku do niektórych pracowników budzi niezadowolenie np. stwierdzenie <<Ty komuchu>>”.
Dyrektor Łopuszyński zapewnia, że „radni Platformy Obywatelskiej nigdy nie atakowali działalności Pani Zofii, tym bardziej, że organizowała spotkania m.in. z: B. Komorowskim, R. Sikorskim, M. Kidawą Błońską czy Joanna Fabisiak”. Podkreślał, iż klub „skupia ludzi o różnych poglądach”.
Z informacji przekazywanych przez Zofię Ilnicką-Gutkowską wynika jednak, że władze gminy za wszelką cenę chcą się klubu pozbyć. Napisaliśmy w tej sprawie do osoby odpowiedzialnej z ramienia gminy za zarządzanie Ośrodkiem Kultury „Arsus” zastępcy burmistrza Kazimierza Sternika i czekamy na odpowiedź.
- To jest niewyobrażalny skandal – mówiła Zofia Ilnicka-Gutkowska i zaapelowała, aby kto może wystąpił telefonicznie, bądź mejlowo w obronie klubu do odpowiedzialnego za nadzór nad Ośrodkiem Kultury „Arsus” Kazimierza Sternika.
Fot. Ewelina Rosa/KDMP