75. rocznica męczeńskiej śmierci bł. ks. Narcyza Putza, proboszcza parafii pw. św. Wojciecha w Poznaniu, działacza społecznego i politycznego. Został zabity przez Niemców w Dachau zastrzykiem z benzenu.
Narcyz Putz urodził się 28 października 1877 r. w Sierakowie w Wielkopolsce. Po ukończeniu Gimnazjum św. Marii Magdaleny w Poznaniu w 1898 r. rozpoczął studia filozoficzno-teologiczne w Seminarium Duchownym w Poznaniu, a następnie w Seminarium w Gnieźnie. Święcenia kapłańskie przyjął 15 grudnia 1901 r.
Początkowo pełnił funkcję wikariusza w Boruszynie. W 1903 r. przeniesiono go na urząd mansjonarza do Szamotuł, gdzie po raz pierwszy zaznaczył się społeczny charakter jego duszpasterstwa. Udzielał się w różnych polskich stowarzyszeniach działających w zaborze pruskim.
Występował przeciwko wywłaszczaniu polskiej ziemi, uczestniczył w ruchu spółdzielczym, wygłaszał odczyty z historii Polski. Pomagał przy zakładaniu „Rolnika”, organizacji skupiającej polskich rolników i będącej konkurencją dla niemieckich i żydowskich kupców.
W 1913 r. został administratorem parafii we Wronkach, a od 1915 r. był proboszczem w miejscowości Mądre. W tym czasie brał udział w akcji misyjnej na wychodźstwie, zwłaszcza wśród Polaków w Saksonii. Był też prezesem Towarzystwa Czytelni Ludowych na powiat średzki oraz prezesem Banku Ludowego w pobliskim Zaniemyślu.
W 1918 r., tuż przed końcem wojny, został proboszczem w parafii w Ludzisku k. Inowrocławia. W kolejnych miesiącach organizował pomoc dla powstańców wyzwalających Inowrocław w 1919 r. Od lutego 1920 r. był administratorem i proboszczem parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy.
Skutecznie polonizował parafię zdominowaną niegdyś przez ludność niemiecką. Zapoczątkował odwiedzanie parafian w ich domach tzw. kolędę, organizował polskie duszpasterstwo, z czasem całkowicie zlikwidował kazania po niemiecku. Szczególną uwagę przywiązywał do duszpasterstwa dzieci, był współtwórcą Komitetu Kolonii Feryjnych organizującego wakacje dla setek dzieci.
Aktywnie uczestniczył w życiu społecznym miasta. W 1921 r. został wybrany do Rady Miejskiej z listy Polskiego Komitetu Wyborczego. Był nim w latach 1922-1925, reprezentując Chrześcijańsko-Narodowe Stronnictwo Pracy.
We wrześniu 1925 r. powołany został na stanowisko komendarza, a następnie proboszcza parafii św. Wojciecha w Poznaniu. Za jego kadencji powstały w mieście trzy nowe kościoły a wraz z nimi parafie. Kontynuował też prace restauratorskie w świątyni św. Wojciecha.
Przez wiele lat zasiadał w Radzie Administracyjnej Archidiecezji Poznańskiej. Prezesował Związkowi Kapłanów „Unitas” na miasto Poznań, był pełnomocnikiem kurii poznańskiej dla przeciwdziałania masonerii i pokrewnych organizacji. Aktywnie uczestniczył w pracach nad tworzeniem i rozwojem katolickich czasopism, był redaktorem wielu z nich.
Aktywnie uczestniczył w życiu politycznym i społecznym miasta. W latach 1929-1933 zasiadał w radzie miejskiej z listy Narodowego Obozu Gospodarczego. Otaczał opieka ludzie biednych i pokrzywdzonych przez los. Prowadził tanie kuchnie, działał w Towarzystwie Kolonii Letnich.
W uznaniu zasług w 1930 r. został mianowany przez kardynała Augusta Hlonda honorowym radcą duchownym, a w 1937 r. kanonikiem honorowym Kapituły Metropolitalnej w Poznaniu.
We wrześniu 1939 r. znalazł się w Warszawie. Miesiąc później został aresztowany przez gestapo i uwięziony na Pawiaku. Zwolniony po dwóch tygodniach, powrócił do Poznania. Na początku listopada został ponownie aresztowany i osadzony w Forcie VII, gdzie był szykanowany i torturowany.
W kwietniu 1940 r. wraz z pierwszym transportem polskich więźniów trafił do niemieckiego obozu koncentracyjnego w Dachau. Następnie przebywał w obozie w Gusen, gdzie pracował w kamieniołomie i przy budowie obozu.
Był opiekunem duchowym więźniów, po kryjomu organizował nabożeństwa i modlitwy. Nazywano go „hetmanem duchowym”, który „pocieszał i podnosił na duchu swoim optymizmem i radosnym przyjmowaniem doświadczenia Bożego”.
W grudniu 1940 r. znalazł się ponownie w Dachau. Wyniszczony nieludzkimi warunkami zmarł na zapalenie płuc 5 grudnia 1942 r. Według relacji świadka został dobity zastrzykiem z benzenu. Jego ciało zostało spalone w obozowym krematorium.
13 czerwca 1999 r. ks. Narcyz Putz został beatyfikowany w Warszawie przez Jana Pawła II w gronie 108 błogosławionych męczenników, ofiar II wojny światowej.
Źródła: swzygmunt.knc.pl, parafia.sierakow.pl