Nadesłana do redakcji portalu Prawy.pl analiza prawna antypolskich ustaw S. 447 (Senat) i HR 1226 (Izba Reprezentantów) nie pozostawia złudzeń – mamy do czynienia z kolejnym zamachem środowisk żydowskich na polski majątek, dokonywanym – o zgrozo! - rękami rzekomo sojuszniczego państwa.
Edward Wojciech Jeśman prezes i jednocześnie dyrektor Polskiego Kongresu w USA w Południowej Kalifornii zdecydował się dokonać analizy procedowanych w Stanach Zjednoczonych antypolskich ustaw.
We wnioskach stwierdził, że ustawy S. 447 i HR 1226 są głęboko szkodliwe i powodowane zakodowanymi w świadomości polityków zafałszowaniami historii. „Polska nie może ponosić odpowiedzialności za ludobójstwo i zawłaszczenie mienia dokonane przez jej niemieckich i sowieckich okupantów oraz polityczne, społeczne i gospodarcze konsekwencje porozumienia w Jałcie osiągniętego przez Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię i Związek Sowiecki w 1945 roku” zauważa Jeśman. „W przeciwieństwie do Francji, Belgii, Holandii, Norwegii, Danii, Słowacji, Chorwacji, Węgier, Rumunii, Litwy czy innych, Polska nie kolaborowała z Niemcami podczas II wojny światowej” dodaje, podkreślając, iż włączenie Polski, kraju, który zapłacił najwyższą cenę za swój opór wobec Niemiec podczas II wojny światowej, do tej samej kategorii, co inne, kolaborujące kraje, fałszuje historię.
W jego ocenie „Polska nie powinna płacić jakichkolwiek rekompensat prywatnym organizacjom, które same siebie uczyniły spadkobiercami, a zostały stworzone pod pretekstem wynagradzania krzywd ofiarom Holokaustu, mieniących się sukcesorami wszystkich przedwojennych obywateli żydowskich Polski.
„Amerykańskie i izraelskie organizacje 2018 roku nie są spadkobiercami tytularnymi mienia żydowskich obywateli Polski, którzy pozostawili majątek bez spadkobierców, a którzy zginęli w okresie niemieckiej okupacji w latach 1939-1945. Wszystkie dobra pozostawione bez spadkobierców we współczesnym świecie przechodzą na własność skarbu państwa danego kraju. Polska, czy jakikolwiek inny kraj nie może stanowić wyjątku od tej powszechnie przyjętej prawnej zasady” tłumaczył, podkreślając, iż Rzeczpospolita Polska jest jedyną prawnie upoważnioną do sukcesji po swoich obywatelach pochodzenia żydowskiego, którzy nie pozostawili spadkobierców swojego majątku.
„Założenie zawarte w ustawach S 447 i HR 1226 nie stanowi implementacji istniejącego prawa, ale tworzy zupełnie nowe przepisy oraz ustanawia polityczny mechanizm wymuszania przez USA osiągnięcia celów wyszczególnionych w już podanych do wiadomości publicznej schematach kompensacyjnych. Takie żądania są obecnie – z punktu widzenia amerykańskiego, międzynarodowego i polskiego prawa – niczym innym, jak tylko nielegalnymi próbami dokonania wymuszenia” stwierdził Jeśman, zwracając uwagę, iż ich zwolennicy nie są w stanie wykazać, że ich żądania kompensacyjne są zgodne z prawem i wypełniają niezbędne prawem wymogi, biorąc pod uwagę obecne prawodawstwo i to właśnie dlatego zwrócili się do Kongresu Stanów Zjednoczonych o zmianę istniejącego prawa, które poważnie krzyżuje ich plany.
Jednocześnie zaznacza, że amerykańskie organizacje zrzeszające ofiary Holokaustu uznały za bezpodstawne oraz absurdalne pod względem prawnym żądania wypłacenia zryczałtowanych rekompensat w wysokości dziesiątków tysięcy dolarów bez jakiegokolwiek dowodu posiadania do tego tytułu i bez posiadania nazwisk konkretnych osób czy konkretnych nieruchomości. „Byłoby to pod względem moralnym i prawnym niewłaściwe a także złym doradztwem politycznym dla Kongresu Stanów Zjednoczonych wesprzeć te dodatkowe rozwiązania prawne oraz schematy wypłat, na których skorzystałyby takie prywatne grupy” stwierdził.
W jego ocenie sam tytuł ustawy „Justice for Uncompensated Survivors Today (JUST) Act of 2017” („Sprawiedliwość dla Ocalałych, którzy nie otrzymali rekompensat”) jest w swojej istocie fałszywy i mylący, bo wiem nie ma ocalałych z Holokaustu, którzy nie otrzymaliby rekompensat. Ich roszczenia zostały spłacone, w niektórych przypadkach nawet wielokrotnie.
Jeśman przypomniał, że Niemcy wypłaciły od 1949 roku równowartość ponad 100 mld dolarów poszkodowanym osobom, żydowskim organizacjom oraz państwu Izrael. Niemieckie wypłaty pokryły całość własności żydowskiej przejętej i przywłaszczonej sobie przez Niemcy podczas II wojny światowej. Przypomniał ponadto, że w latach 1948-1971 Polska zakończyła restytucję mienia i traktaty rekompensacyjne ze Stanami Zjednoczonymi, Austrią, Belgią, Kanadą, Danią, Francją, Wielką Brytanią, Grecją, Holandią, Luksemburgiem, Norwegią, Szwecją i Szwajcarią. Wszystkie roszczenia do własności i aktywów umieszczonych w Polsce wnoszone przez obywateli tych krajów zostały od tego czasu w pełni zaspokojone. Zgodnie z porozumieniem za wszystkie roszczenia amerykańskich obywateli i ich spadkobierców odpowiada obecnie rząd Stanów Zjednoczonych.
„Potencjalne wsparcie Izby Reprezentantów dla nowych roszczeń wobec Polski w sposób istotny pogwałca traktat między Stanami Zjednoczonymi a Polską oraz porozumienie o odszkodowaniu zawarte między USA a Polską 16 lipca 1960 roku” stwierdza, dodając, iż polskie prawodawstwo z 1997 roku umożliwiło zwrot mienia bądź wypłatę rekompensat żydowskim organizacjom w Polsce, co objęło 2500 komunalnych własności, w tym synagogi, cmentarze i centra kultury.
The Justice for Uncompensated Survivors Today Act of 2017, S. 447, został przyjęty przez Senat USA 12 grudnia 2017. Ustawa H.R.1226 została przedłożona Izbie Reprezentantów 27 lutego 2017. Obydwa dokumenty S. 447 i H.R. 1226 znajdują się obecnie w Komisji ds. Zagranicznych Izby Reprezentantów. Ich treść jest w zasadzie identyczna. Ustawy wzywają „kraje szczególnej troski” mające cokolwiek wspólnego z erą Holokaustu do zwrotu prawowitym właścicielom wszelkiej własności, włącznie z własnością religijną czy komunalną, która została w sposób niewłaściwy zajęta czy przetransferowana oraz wydania tej własności, bądź wypłaty rekompensat za pozostawione bez spadkobierców mienie w celu zaspokojenia potrzeb ocalałych z Holokaustu, wsparcia edukacji o Holokauście oraz inne cele.
Żydowskie bezprawie
W przesłanej redakcji portalu Prawy.pl prawnej ekspertyzie polonijni prawnicy wskazują, że poprzez wzywanie do zwrotu prawowitym właścicielom własności, która została „w sposób niewłaściwy przejęta bądź przetransferowana” ustawy pogwałcają porozumienie zawarte między rządem Stanów Zjednoczonych Ameryki a rządem Polski odnośnie do roszczeń narodowych Stanów Zjednoczonych podpisanym w Waszyngtonie 16 lipca 1960 roku oraz zarejestrowanym w ONZ przez USA 6 stycznia 1961 roku („Traktat 1960”). Zgodnie z jego zapisami Polska wypłaciła Stanom Zjednoczonym 40 mln dolarów jako pełne zadośćuczynienie roszczeń obywateli USA za nacjonalizację lub innego rodzaju przejęcie własności, przywłaszczenie lub utratę użytkowania własności oraz długi przedsiębiorstw przejętych przez państwo.
Owe 40 mln dolarów zostało wypłacone w ramach tego traktatu w 2017 roku warte było ponad miliard dolarów, natomiast ta rekompensata miała załatwić wszelkie roszczenia przeciwko Polsce wysuwane przez amerykańskich obywateli. Zgodnie z artykułem IV Traktatu 1960 Stany Zjednoczone zgodziły się w pełni zabezpieczyć Polskę od jakichkolwiek dalszych roszczeń ze strony swoich obywateli, które pojawiły się w trakcie lub przed wejściem w życie tego traktatu.
31 marca 1966 roku Komisja ds. Zagranicznych Roszczeń Osadniczych zakończyła administrowanie Programem Polskich Roszczeń będącym wynikiem Traktatu 1960 oraz przedłożyła raport końcowy poszczególnym komisjom w Kongresie. Główna suma wynagrodzeń w ramach Programu Polskich Roszczeń wynosiła łącznie 100 737 681,63 dolarów plus odsetki w kwocie 51 051 825,013 dolarów. Stosownie do tego, w świetle zawartych zobowiązań Stanów Zjednoczonych, które zobligowały się wprowadzić zwolnienie Polski od odpowiedzialności wobec roszczeń, wprowadzenie w życie ustaw, które nakazują Sekretarzowi Stanu Stanów Zjednoczonych naciskać na Polskę, aby wypłacała dalsze roszczenia odnośnie do pozostawionej własności, pogwałca podjęte przez USA zobowiązania.
Prawnicy podkreślają, iż należy także zauważyć, iż między 1948 a 1971 rokiem Polska dokonała restytucji własności i wypłaciła rekompensaty zgodnie z traktatami nie tylko ze Stanami Zjednoczonymi, ale – jak już wspominałam – z Austrią, Belgią, Kanadą, Danią, Francją, Wielką Brytanią, Grecją, Holandią, Luksemburgiem, Norwegią, Szwecją i Szwajcarią. Tym samym wszelkie roszczenia obywateli tych krajów zostały zaspokojone.
Co więcej, od 1989 roku wszyscy legalni spadkobiercy mogli ubiegać się o zwrot swojej własności przed polskimi sądami, zgodnie z zapisami zawartymi w Kodeksie Prawa Cywilnego, przewidującego taką możliwość dla każdej osoby, niezależnie od jej narodowości czy pochodzenia, jeżeli oczywiście ma do tego prawo.
„Zwrot mienia pozostawionego bez spadkobierców jest wbrew prawu. Jeżeli nie było spadkobierców, własność nie została „w sposób niewłaściwy przejęta, czy przetransferowana”, ale przechodzi na własność państwa. Takie prawo obowiązuje w każdym kraju” oświadczyli prawnicy, wskazując, iż wyżej wymienione ustawy mają na celu stworzenie precedensu będącego sprzecznym z zachodnią tradycją prawną oraz zasadami praktyk sądowych. Zwracają przy tym uwagę na zawarty w HR 1226 zapis o „restytucji własności nieposiadającej spadkobierców”, które – jak podkreślają – już z definicji stanowi aberrację. „Restytucja” oznacza bowiem przywrócenie własności czegoś, co posiada prawowitego właściciela. Jeżeli natomiast własność takowego nie posiada, wówczas, z definicji, restytucja mienia zwyczajnie jest niemożliwa.
Eksperci alarmują ponadto, iż obydwie ustawy są sprzeczne z amerykańską Konstytucją, wskazując, iż amerykański Kongres nie ma konstytucyjnego prawa uchwalić obydwu ustaw. Kongres ma prawo uchwalić ustawy zgodne z Art. I Sekcja 8 Klauzula 3 Konstytucji Stanów Zjednoczonych znanym jako Klauzula Handlowa 7, który daje Kongresowi prawo „regulowania handlu z obcymi narodami, poszczególnymi krajami i plemionami indiańskimi”. Tymczasem ani S 447 ani HR 1226 nie odnoszą się do regulacji handlowych.
Prawnicy wskazują przy tym, że obydwie ustawy mają charakter dyskryminacyjny.