Większość publicystyki polskiej z XIX w. skupiało się na problemie odzyskania niepodległości, jednak były podejmowane także próby tworzenia zarysów koncepcji przyszłego porządku europejskiego i miejsca w nim niepodległej Polski.Najpełniejszą wizję “zjednoczonej Europy” przedstawił Teodor Dyzma Makary Szymanowski żyjący w latach 1846-1901 r. piszący po francusku a zmarły w Kijowie myśliciel i poeta.Formułował pomysły zjednoczonej Europy na wiele lat nim te idee na nowo podjęli zachodnioeuropejscy politycy związani z nurtem chrześcijańskiej demokracji-Robert Schuman i Jean Monnet.
Warto tu wspomnieć o mesjanistycznych teoriach Józefa Hoene Wrońskiego.
Idea Międzymorza obecna była w wizjach polskich romantyków marzących o odbudowie Rzeczypospolitej, która przestała istnieć w wyniku rozbiorów dokonanych w końcu XVIII w.
Koncepcja federacyjna narodów Europy Środkowo-Wschodniej rozwijana była w pracach emigracyjnego polskiego polityka Adama Czartoryskiego związanego z nurtem konserwatywnym.
Podczas Wiosny Ludów 1848 r. -1849 r. wydawało się że ład europejski rozpadnie się i pojawią się możliwości dla emancypacyjnych dążeń narodów żyjących do tej pory w imperiach europejskich.
W 1849 r przepowiednia wyartykułowana słowami franciszkanina ojca Ludwika Rocca : “Polska powstanie wolna i będzie jednym z najpotężniejszych mocarstw w Europie. Pod hegemonią Polski Słowianie połączą się i utworzą własne katolicko-słowiańskie mocarstwo Europy, którego granicami będą: Odra, Nysa, Adriatyk, Bałtyk, Morze Czarne, Dniepr i Dźwina. Wspólnie wypędzą Turków z Europy. Z Konstantynopola zniknie Półksiężyc, a zapanuje z powrotem Krzyż. Przy końcu wojny europejskiej czarny lud przyjdzie Polsce z pomocą, w czasie gdy liście z drzew opadać zaczną. Z gruzów i popiołów powstanie Polska i dojdzie wreszcie do porządku i spokoju w sprawach wewnętrznych. Będzie mieć swojego króla z prastarego rodu książęcego, krwi słowiańskiej, o wielkim umyśle i duchu, a języka polskiego uczyć się będą na wszystkich uczelniach świata. Wielu zdrajców zostanie wygnanych z granic Polski. Najwyżej Bóg wyniesie Polaków, gdy dadzą światu wielkiego papieża. Polska zawrze wieczną przyjaźń z Turcją, która po wieki zachowana będzie. Wielki mąż z Ameryki roztoczy nad jej granicami swoją przemożną opiekę, pod którą w wielkiej szczęśliwości królować będzie.” Wizja ta przedstawiona przez przedstawiciela narodu bez państwa i bez nadziei na jego w odtworzenie potraktowana przez współczesnych jak niedorzeczność jakże jest jednak bliska współczesnej idei Trójmorza zaproponowanej przez prezydenta Andrzeja Dudę na konferencji w Warszawie w lipcu 2017 r kiedy to spotkali się przedstawiciele Austrii, Bułgarii, Chorwacji, Czech, Estonii, Litwy, Łotwy, Polski, Rumunii, Słowacji, Słowenii i Węgier.
W XIX i na początku XX w narody Europy Środkowo Wschodniej walczyły o swoje prawo do samostanowienia. Przywódcy narodowi kierując się swoistym wishful thinking i modnymi teoriami darwinizmu społecznego nie krępowali się w stawianiu maksymalistycznych żądań politycznych. Idee współpracy regionalnej przegrywały z wąsko rozumianymi egoizmami narodowymi wspieranymi przez tradycyjne potęgi Austrio- Węgry, Niemcy i Rosję.
Ekonomiczna rzeczywistość Polski po I wojnie.
Straty gospodarcze ziem polskich po I wojnie światowej były porażające. Straty ludzkie to :
400 tyś zabitych żołnierzy pochodzenia polskiego walczących w armiach I wojny światowej.
100 tyś zginęło w walkach o niepodległość
400 tyś ofiar wojny wśród ludności cywilnej.
3 miliony wysiedlonych, którzy stracili swój dobytek.
Niemal 90% terytorium Polski było objęte działaniami wojennymi.
Z 16 województw II RP 13 doświadczyło zniszczeń wojennych, 2 zostały wyeksploatowane gospodarczo ze względu na bliskość działań wojennych.
Na skutek wojny ucierpiało rolnictwo, gdzie oprócz zniszczeń i grabieży, oraz dekapitalizacji techniki rolniczej obniżyła się wydajność tej ważnej części gospodarki. Ponad 20% ziemi uprawnej leżało odłogiem.
Zniszczona została infrastruktura kolejowa. Wywieziono zniszczono tabor. Sieć kolejowa przejęta po państwach zaborczych była niekompatybilna.Na przykład na 400 kilometrowym pasie dawnej granicy rosyjsko austriackiej nie było żadnych przejść kolejowych.
Warszawa nie miała połączeń kolejowych z Krakowem, czy z Poznaniem. Kolejne administracje zaborcze celowo zdewastowały przemysł, wywożono maszyny wraz z personelem technicznym.
Szacunki wielkości zatrudnienia w przemyśle polski centralnej w stosunku do stanu sprzed 1914 r mówią, że wynosiła 14% zatrudnionych. Pokazuje to na bezprecedensową deindustralizacje. Ocenia się, że ogromne zniszczenia, jakich dokonano na ziemiach polskich w okresie wojny, tylko w 4% spowodowane były bezpośrednimi działaniami wojennymi, a w 96% rabunkami okupantów. Rosja carska ewakuowała całe fabryki wraz z personelem za Ural. Przypominało to politykę Stalina na tzw.ziemiach odzyskanych przekazywanych polskim komunistom po II wojnie światowej.
Ziemie dzisiejszej Białorusi i Ukrainy były jeszcze mocniej doświadczone.
Z takim bilansem otwarcia trudno było o prowadzenie aktywnej polityki zagranicznej i kształtowanie otoczenia Polski.Trudno było wymagać od tak doświadczonego wojną społeczeństwa kolejnych ofiar. A jednak próbowano w tym trudnym okresie realizować śmiałe strategie.
W odrodzonej Polsce przyjmuje się, że główna oś politycznego sporu o koncepcje polskiej polityki zagranicznej przebiegała między prawicą skupioną wokół obozu narodowej demokracji a lewicą zorganizowaną wokół Naczelnika Państwa marszałka Józefa Piłsudskiego. Poglądy prezentowane przez poszczególnych polityków konkurujących obozów miały jednak wiele barw,
Przed I wojną światową przedstawiciele obozu narodowego skupieni byli na odzyskaniu przez Polskę niepodległości w oparciu o długofalową strategię współpracy z jak to określał Roman Dmowski najsłabszym ogniwem wśród państw zaborczych czyli Rosją. W koncepcjach tworzonych przez Jana Ludwika Popławskiego, które zakładały przebieg zachodnich granic odtworzonego państwa polskiego na Odrze, a na wschodzie oparciu się o linię Bugu wyrzekano się na rzecz Rosji obszarów zagarniętych przez Rosję w wyniku I i II zaboru, na których Polacy nie stanowili większości.
Endecy nie przewidywali rozpadu Rosji a zatem nie widzieli możliwości powstania niepodległej Litwy, Białorusi czy Ukrainy. Jednak gdyby doszło potem do rozpadu Imperium po szwie narodowym to ta grupa prawdopodobnie nie miałaby nic przeciwko powstaniu państw narodowych w swych granicach etnicznych. Inni działacze marzyli o dominacji narodu polskiego od Odry po Dniepr i od Bałtyku po Morze Czarne co było rozbieżne z ideą Międzymorza, zakładającą współpracę niepodległych i suwerennych państw na możliwie równych zasadach. Były też ugrupowania ugodowe nie dążące do naruszania panującego porządku godząc się na egzystencję narodu polskiego w ramach państw zaborczych. Dążenia niepodległościowe uznając za niebezpieczne mrzonki. Przykładem takiej postawy był program Stronnictwa Polityki Realnej z zaboru rosyjskiego, czy środowisko stańczyków z Austro Węgier.
Naturalnie, poglądy i założenia polityczne z przez I wojny światowej zostały skonfrontowane z nową rzeczywistością. Rozpad Imperium Rosyjskiego, przegrana państw centralnych, rozpad Cesarstwa Habsburgów przywróciła nadzieję na odzyskanie niepodległości. Polskie stronnictwa musiały zmienić podejście do współpracy międzynarodowej tak z mocarstwami ententy, Rosją bolszewicka czy Niemcami. Pojawiły się też nowe państwa narodowe z którymi Polska zaczęła graniczyć i rywalizować o sporne tereny. Stąd konflikty z Litwa, , Białorusia, Ukraina i Czechosłowacja w latach 1918-1921 r
Politycy endecji kierując się realizmem zgadzali się na granice Polski jako państwa narodowego przesunięte na zachód w stosunku do linii granicznej z I rozbioru Polski i w zasadzie uznali możliwość powstania państw narodowych na zgliszczach Imperium Rosyjskiego jeśli narody te miałyby odpowiednią organizację i środki na realizację swoich niepodległościowych aspiracji. W publicystyce ostrzegano jednak przed słabością środowisk narodowych na Białorusi i Ukrainie, jak też na spory ładunek negatywnych emocji w stosunku do Polski występujący wśród ich elit.
c.d.n.
Źródło: romanrybarski.pl ( za zgodą)