Wzorca należałoby szukać
W sierpniowy poranek wchodzę do kiosku z gazetami. Nadmiar kolorowej trywialności nuży spojrzenie, szczególnie gdy chciałabym kupić choć jedną wartościową gazetkę dla dzieci.
Może właśnie jeszcze teraz, jeszcze póki czas, przydałoby się oddzielnie funkcjonujące czasopismo dla dzieci i młodzieży formujące patriotycznie, z mądrym aneksem wychowawczym dla rodziców, jako antidotum na czasopisma i publikacje, którą sterują wyobraźnią poprzez eksponowanie treści pobudzających erotycznie w sposób mniej lub bardziej zakamuflowany.
A widać to przecież ewidentnie w kolorowych, pozbawionych myślenia gazetkach, w których plastikowy gadżet wabi bardziej niż papier. Wielość staje się nijakością, brak wzorców słowa pisanego kaleczy przede wszystkim dzieci.
Może wzorca należałoby szukać w wydawanym od 1928 roku czasopisma „Orlęta”, którego celem było szerzenie wśród młodzieży polskiej „idei ukochania Polski jako świętości”?
Jego tytuł miał wyrażać duchową łączność z mieszkańcami Lwowa, natomiast koncepcja powstała w kręgach nauczycielstwa szkół średnich oraz młodzieży gimnazjalnej. Skupiona ona przede wszystkim była w Organizacji Młodzieży Narodowej, działającej nielegalnie na terenie szkół średnich. Grono redakcyjne tworzyli zdolni i wychowani w rodzinach o głębokich tradycjach patriotycznych uczniowie poznańskich szkół średnich, zaś redaktorami odpowiedzialnymi oraz wydawcami w jednej osobie byli kolejno nauczyciele z poczuciem misji narodowej pośród wychowanków.
„Orlęta” przechodziły zmienną kolej rzeczy przez lat jedenaście, najpierw jako typowe czasopismo dla młodzieży, w duchu narodowym, z czasem zaś eksponując głębokie analizy przemian w sferach artystycznych oraz obyczajowości. W periodyku pojawiły się również teksty poświęcone wybitnym postaciom literatury polskiej – wzorcom postaw patriotycznych oraz sugestiom dotyczących obowiązkowych lektur narodowych.
Ważne miejsce zajmowała tematyka szkolna: sprawozdania z życia szkół poznańskich, lwowskich, wileńskich, kronika organizacji uczniowskich, teatr szkolny, życie harcerskie poznańskich szkół, konkursy literackie.
Czasopismo ukazywało się w nakładzie 1300-1600 egzemplarzy i zostało uhonorowane przez Radę Główną Powszechnej Wystawy Krajowej w Poznaniu listem dziękczynnym za wartości wychowawcze. W styczniu 1933 „Orlęta” zmieniły winietę tytułową, zaczęły ukazywać się w większym formacie. Teksty publikowane na łamach periodyku zaczęły stawać się coraz bardziej radykalne. Na łamach „Orląt” pojawił się również protest z powodu przyznania nagrody miasta Warszawy Boyowi, zwanego przed adwersarzy „literackim aborcjonistą”.
Poszukiwania wzorcowego czasopisma dla dzieci i młodzieży rozpoczęte. Tylko jak zjednać czytelników, którym skutecznie szarga się wyobraźnię i wrażliwość poprzez ograniczające „czytanie ze zrozumieniem”?
Marta Cywińska
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl