Czy każdy miłośnik historii Polski uważa, że Polska odrodziła się po zaborach 11 listopada 1918 roku? Wielu zwraca uwagę na działania Rady Regencyjnej. Nie wszyscy też pamiętają, że przez pewien czas Stefan Żeromski był przywódcą państwa znanego dziś jako Rzeczpospolita Zakopiańska. Pisarz jako przywódca? Brzmi to wręcz surrealistycznie!
13 października 1918 roku, gdy nadzieje na wskrzeszenie Polski stawały się coraz większe, w Zakopanem, niejaki Wincenty Repeć zwołał zgromadzenie obywatelskie. Byli na nim obecni Stefan Żeromski, podróżnik Mariusz Zaruski a także współtwórca TOPR - Wincenty Szymborski, ojciec Wisławy Szymborskiej.
Na tym właśnie zgromadzeniu przyjęto rezolucję, w myśl której mieszkańcy gminy mogli uważać się za obywateli wolnej Polski. Ponadto powołano Organizację Narodową, której przewodzić miał sam Stefan Żeromski.
Już 30 października oficjalnie ogłoszono niepodległość państwa utworzonego w Zakopanem. 1 listopada z kolei Organizacja Narodowa została przemianowana na Radę Narodową, której nadal przewodził Żeromski. Ponadto pojawiło się małe zamieszanie z PPS-em i endecją, na szczęście obyło się bez poważnych politycznych przepychanek - zwiększono jedynie ilość członków Rady Narodowej.
16 listopada państwo przestało istnieć, jego ziemie włączono do odrodzonej Rzeczypospolitej. Mając świadomość roli Żeromskiego w tworzeniu Rzeczypospolitej Zakopiańskiej możemy teraz zupełnie inaczej patrzeć na jego twórczość.
Żeromski pomieszkiwał wielokrotnie w Zakopanem między 1892 a 1921 rokiem, był silnie związany z Tatrami. Zachwycał go tajemniczy urok gór, uwielbiał przyglądać się życiu codziennemu ich mieszkańców. Tatry inspirowały go literackiej refleksji dotyczących nad różnymi problemami narodowo-społecznych. Miały być one zarazem lekarstwem na wykrytą u pisarza gruźlicę. Pobyt w Zakopanem zalecił mu dr Władysław Matlakowski, bardzo zaniepokojony postępującą chorobą pisarza.
Tatry wzbudziły niesamowity zachwyt Żeromskiego. Pisał wtedy o nich z emfazą "Osobliwe góry: takich nie ma w Tyrolu ani w Szwajcarii- takich lodowatych, zimnych, przerażających dzikością".
W Zakopanem Żeromski pozostawił trwały pomnik swej pracy społecznej w postaci biblioteki, którą nazwano jego imieniem, a także wielu innych inicjatyw na rzecz lokalnego środowiska pod Giewontem.
Pamiętajmy też, że Rzeczpospolita Zakopiańska nie była odosobnionym przypadkiem próby wskrzeszenia Rzeczpospolitej w tym okresie, ale to materiał na zupełnie inną opowieść.