Bezlitośnie wytknął Schulzowi bandytyzm jego przodków
Martin Schulz nałożył na Janusza Korwin-Mikkego karę w wysokości 10 diet czyli 3040 euro za "rasizm". - To zemsta polityczna - komentuje Mikke, dodając, iż "przodkowie pana Schulza obrabowali mojego ojca na jeszcze większe sumy". - Decyzja towarzysza Schulza jest skandaliczna, wyraźnie podyktowana chęcią wywarcia zemsty politycznej i zastraszenia pozostałych prawicowych CEPów - oświadczył.
- Ja przecież nie ukrywam, że socjalizm uważam za największą groźbę dla ludzkości - a socjalistów dzielę na idiotów (którzy w socjalizm wierzą...) i oszustów, którzy ich głupotę wykorzystują - tłumaczył Mikke.
Oficjalny powód nałożenia kary na polskiego eurodeputowanego to użycie przez niego sformułowania "Młodzi są dziś Murzynami Europy" podczas debaty poświęconej płacy minimalnej.
Co ciekawe dokładnie ta sama poprawność polityczna, która zakazuje używania słowa "Murzyn" nie widzi problemu w używaniu młodzieży jako taniej siły roboczej, wyrobników często pracujących ponad siły na umowach śmieciowych, bez perspektyw na normalizację. Ta sama poprawność toleruje na europejskich salonach neonazistowską symbolikę ukraińskich "partnerów", hegemonistyczne dążenia Berlina, handel bronią Francji z Rosją, poparcie dla Izraela dokonującego masowych mordów na ludności palestyńskiej, legalizację pedofilii i wiele innych rzeczy, zdecydowanie bardziej potwornych i brzemiennych w skutkach niż użyte w parafrazie słów śp. Johna Lennona i Yoko Ono.
Anna Wiejak
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl