Wśród wartości wnoszonych do skarbca duchowego i moralnego jest spójność czynów oraz uczynków ze słowami.Musimy zatem ciągle przypominać o wielkiej wartości języka po to, aby lepiej się nim posługiwać. Szlachetne bowiem słowo, napełnione po brzegi wartością służy bliźniemu, narodowi i Ojczyźnie. Dbałość o piękną polszczyznę, o wartość języka w szkołach, w rodzinie, na uczelni jest jednym z fundamentów edukacji patriotycznej. Szczególna to misja, gdy patriotyzm staje się niekiedy „obrazkowy”, sprowadzony przez niektórych tylko do ulicznych haseł, tracąc przy tym charakter nieustannej walki o polskość.
Stawać w obronie wartości języka to bronić jego honoru i naszego człowieczeństwa. Język ma także swoje „własne człowieczeństwo” i o jego godność dziś walczymy. Dzięki niemu jesteśmy wśród ludzi, tworzymy więzi, budujemy własną tożsamość, doświadczamy głębi przebywania we wspólnocie narodowej, rodzinnej, religijnej – tu przykładów można wymieniać wiele.
Dzieci otaczamy słowami jeszcze przed ich narodzinami, opowiadając mi, rozmawiając z nimi, śpiewając kołysanki. Obrończynie życia nawiązują silny kontakt werbalny ze swoimi dziećmi nosząc je pod swoim sercem.
Język towarzyszy nam przez całe życie – nie mówię tu tylko o słowach, lecz o języku emocji, gestów, obrazu. Przez język dokonuje się doświadczanie potrzeb drugiego człowieka, przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Bez bogatego zasobu słów, znajomości poezji i prozy – w tym szczególnie literatury ojczystej sami siebie skazujemy na okaleczenie w czasach inwazji wulgaryzmów oraz języka potocznego. Mówmy przepięknie naszym językiem i o naszym języku na co dzień, nie tylko w sferze naukowej.
(fragment książki „Spory niegdysiejsze, spory współczesne” Marty Cywińskiej opisującej naszą rzeczywistość w sposób niewygodny dla lewicy, feministek oraz hedonistów. Autorka jednocześnie pokazuje konstruktywne podejście do problemów, jakie napotyka współczesny człowiek prawicy i jego rodzina. Wśród patronów „Sporów niegdysiejszych, sporów współczesnych” znalazły się: Fundacja S.O.S. Obrony Poczętego Życia oraz miesięcznik „Moja Rodzina”).