Za bestialstwo zoofilii więzienie i grzywna
Dania wprowadziła zakaz praktykowania zoofilii. Do tego kraju organizowane były dotychczas wycieczki autokarowe niemieckich (i nie tylko) zoofili, którzy chcieli zaspokoić swoje chore skłonności w specjalnych gospodarstwach agro- a raczej seksturystycznych. Dania stanowiła centrum europejskiej zoofilii.
Duński minister rolnictwa Dan Jørgensen uważa, iż był już najwyższy czas na zakazanie tych bestialskich praktyk. Naciskali na to nie tylko obrońcy zwierząt, lecz również rządy krajów ościennych, w tym Szwecji, która analogiczny zakaz wprowadziła w zeszłym roku.
- Zdecydowałem, że powinniśmy zakazać stosunków seksualnych ze zwierzętami i to z wielu powodów. Przede wszystkim duża większość spraw karnych dotyczy ataków dokonywanych na zwierzętach - tłumaczył. Za wprowadzeniem zakazu opowiedziała się również zdecydowana większość społeczeństwa (76 proc.).
Z decyzją władz nie godzą się nie tylko właściciele gospodarstw nastawionych na seksturystykę z innych krajów, w tym przede wszystkim z Niemiec, lecz również część naukowców twierdzących, że zoofilia to "orientacja seksualna", natomiast wykorzystywanie seksualne zwierząt nie stanowi dla nich jakiejkolwiek krzywdy.
Julia Nowicka
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl