KE dofinansuje Rosję m.in. z pieniędzy polskich podatników
Szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso udzielił prezydentowi Ukrainy gwarancji pomocy finansowej w sytuacji, gdyby Rosja wywindowała ceny gazu – poinformowała w piątek w specjalnie wydanym oświadczeniu kancelaria Petra Poroszenki.
- Rezultaty rozmów w Brukseli zostały zawarte w następujących dokumentach […], w tym w liście od przewodniczącego KE do głowy ukraińskiego państwa – wymieniają przedstawiciele kancelarii. O „całkowitym wypełnieniu swojej roli” w implementacji porozumienia gazowego podpisanego między Ukrainą i Rosją mówili w czwartek przywódcy Francji i Niemiec, Francois Hollande i Angela Merkel.
Wygląda zatem na to, że KE zdecydowała się wesprzeć finansowo Rosję via Ukraina, co powinno budzić niepokój, a z niezrozumiałych względów pozostało niemalże niezauważone przez władze w Warszawie. A tak na marginesie, ciekawe, czy za gaz sprowadzany z Rosji do Polski też unia chciałaby płacić...?
Julia Nowicka
Źródło, RIA Novosti, Eubusiness
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl