Ciąg dalszy głodówki pracowników kopalni soli
Pracownicy kopalni „Solino” już 21 dni głodują w geście protestu wobec wypowiedzenia przez zarząd spółki układu zbiorowego. Dwóch związkowców przewieziono do szpitala.
Miejsce hospitalizowanych zajęli ich koledzy – łącznie strajkuje 6 osób reprezentujących 90 proc. załogi. Zeszłopiątkowe negocjacje nie przyniosły porozumienia, mimo że udział w nich wziął obok przedstawiciela Ministerstwa Gospodarki i PKN Orlen, wojewoda kujawsko-pomorski. Rozmowy mają być kontynuowane, jednakże zarówno pracownicy, jak i właściciele zdają sobie sprawę, że łatwo nie będzie.
- Umówiliśmy się na dwa bloki rozmów, gospodarczy i pracowniczy - mówi Jerzy Gawęda szef zakładowej "Solidarności" - Tymczasem okazało się, że mamy rozmawiać ze wszystkimi o wszystkim. Nie tak miało być – nie krył rozczarowania.
W najbliższy czwartek ulicami Inowrocławia przejdzie manifestacja związkowców, którym poparcia udzielą koledzy z całego kraju. Pracownicy kopalni "Solino" wspierani przez związkowców z całej Polski, przejdą od ul. Dworcowej przez ul. Królowej Jadwigi i Rynek w Inowrocławiu, pod siedzibę spółki.
W maju zarząd spółki wypowiedział układ zbiorowy pracy i zaproponował niekorzystne dla górników warunki. W tej chwili pracownicy firmy otrzymują do podpisania porozumienia zmieniające warunki pracy i płacy. Odrzucenie propozycji pracodawcy będzie równoznaczne z utratą pracy. Do strajku głodowego 21 października przystąpiło 8 związkowców z "Solidarności", "Solidarności 80" oraz Związku Zawodowego Górników, w tym przewodniczący zakładowej "Solidarności" i "Solidarności 80". Domagają się odwołania zarządu Solino S.A., zaprzestania zastraszania, przywrócenia do pracy zwolnionego pracownika oraz przywrócenia i przestrzegania zakładowego układu zbiorowego pracy i pakietu socjalnego oraz powołania niezależnej od PKN Orlen (właściciel Solino) rządowej komisji do oceny sprawności stanu układu logistycznego magazynów ropy i paliw.
Julia Nowicka
Źródło: Solidarność
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl