Obecnie jedną z najbardziej niszczących lewackich ideologii jest
gender, którego nazwa pochodzi od angielskiego słowa oznaczające płeć.
Ideologia ta zakłada, że płeć jest tylko kwestią kulturową, zmienną i zależną od wyboru człowieka. W praktyce prowadzi ona do zagubienia tożsamości płciowej i licznych dewiacji: homoseksualizmu,
transwestytyzmu i innych.
Kultura współczesna jest podatna na gender, bo od lat niweluje się w jej ramach różnice między kobietami i mężczyznami w ramach walki z dyskryminacją.
Dawniej Kościół katolicki poprzez szereg prostych gestów i symboli pokazywał jasno te różnice. Kobiety zajmowały miejsce w świątyni po lewej, a mężczyźni po prawej stronie, kobiety przychodziły na nabożeństwa w spódnicach i z zakrytymi głowami, nie wchodziły do prezbiterium i nie wykonywały funkcji liturgicznych.
Dzisiaj jedyną różnicą jest to, że kobiety nie są dopuszczane do kapłaństwa. Reszta wymienionych zwyczajów została porzucona. Nawet w Polsce kobiety są często ministrantkami, lektorkami i stąd coraz więcej ludzi nie rozumie, czemu nie mogą być księżmi.