Nasze WIDEO: Demonstracja ONR i kontrmanifestacja lewicy. Wypowiedź mec. Hambury

I tym razem groteskowa opozycja w wraz z lewicowymi ekstremistami (nie ukrywającymi swoich fascynacji komunizmem), zakłóciła manifestacje patriotyczną w rocznice niemieckiej agresji na Polskę w 1939 roku. Gdy przed ambasadą Niemiec działacze ONR oddawali hołd Polakom pomordowanym przez Niemców, naprzeciwko polskich patriotów stanęła grupa przedstawicieli groteskowej opozycji, która przyszła protestować przeciwko polskim patriotom z nacjonalistycznej organizacji. Podobne skandaliczne antypolskie i antydemokratyczne akcje groteskowej opozycji miały miejsce i w rocznice Powstania Warszawskiego, i w rocznice zwycięstwa nad bolszewikami w 1920 roku, kiedy to kolejny raz, pewni swej bezkarności (nie zatrzymywani przez policje, i uznawani za niewinnych przez sądy), mający faszystowską mentalność chuligani z groteskowej opozycji uniemożliwiali przejście marszom organizowanym przez młodych patriotów. Tym razem lewicowcy nie zaatakowali narodowców, tylko spokojnie kontr manifestowali. Organizatorem pikiety przed Ambasadą Niemiec było Stowarzyszenie Marsz Niepodległości. Patriotyczne zgromadzenie rozpoczeło się o 15:00. Ambasada Niemiec mieści się pod adresem ul. Jazdów 12, obok budynku sejmu i pobliskiego koczowiska groteskowej opozycji. W swojej informacji o zgromadzeniu organizator napisał, że „w 79. rocznicę agresji Niemiec na Polskę, która rozpoczęła najstraszliwszą wojnę w dziejach ludzkości, spotykamy się pod Ambasadą Niemiec. Naszym celem jest upamiętnienie ofiar najazdu III Rzeszy na Polskę w 1939 r. oraz odniesienie się do współczesnej polityki Niemiec względem Polski. Przede wszystkim domagamy się spłaty reparacji wojennych wobec naszego kraju, które Berlin cały czas jest nam winny. Nie zgadamy się z tym, że obecnie Niemcy traktują Polskę jak kraj kolonialny, nie spłaciwszy długu za zniszczenie naszej stolicy i śmierć milionów ludzi. Sprzeciwiamy się również takim postulatom jak próby zrzucenia winy na Polskę za niemieckie obozy zagłady. Co gorsza, dzieje się to przy akceptacji przez RFN takich wydarzeń jak ostatni marsz upamiętniający Rudolfa Hessa. Zapraszamy na pikietę wszystkich, którym leży na sercu interes Polski oraz dobre imię tych, którzy walczyli o jej niepodległość”. Na demonstracji przemawiał mecenas Stefan Hambura, który niestety wykorzystał manifestacje do promowania swojej kandydatki na prezydenta Warszawy – osoby absolutnie nikomu nie znanej. Moim zdaniem takie ważne manifestacje nie powinny być tak instrumentalnie wykorzystywane w bierzacej polityce, i to do tego niepoważnej. Mecenas Hambura na demonstracji ONR: https://www.youtube.com/watch?v=N-58HWL-5EQ Jan Bodakowski