W trakcie przemówienia na sali Parlamentu Europejskiego w Strasburgu kanclerz Angela Merkel wspomniała o potrzebie utworzenia jednej, wspólnej armii Unii Europejskiej. Ta zapowiedź wywołała duże emocje na sali. Oprócz sporadycznych oklasków, słychać było zwłaszcza buczenie.
– Musimy stworzyć oddziały europejskie. Powinniśmy pracować nad tym, by pewnego dnia mieć prawdziwą europejską armię. (...) Tylko silniejsza Europa będzie mogła się obronić. Europa musi swój los wziąć w swoje ręce, jeśli chce chronić swoją społeczność
– mówiła kanclerz Angela Merkel.
– Musimy móc bronić się przed Chinami, Rosją i nawet Stanami Zjednoczonymi. Nie obronimy Europy, dopóki nie zdecydujemy się posiadać prawdziwej, europejskiej armii
– mówił zaledwie kilka dni wcześniej Macron w jednym z wywiadów.
– Projekt europejski powstał, by powstrzymać niemiecką dominację, a to, co widzieliście dzisiaj, to właśnie jej przejaw. To Unia Europejska, która chce zostać imperium, zmilitaryzowaną Unią Europejską. Niedemokratyczna Unia Europejska, Unia Europejska, która dąży do ciągłego rozszerzania się na wschód i która rozpoczęła nową zimną wojnę ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki
– komentował zapowiedzi Francji i Niemiec Nigel Farage.
wp.pl, rmf24.pl, dailymail.co.uk
Fot. Arno Mikkor, CC BY 2.0, Flickr