Giną przez bezmyślność i brak wyobraźni rodziców

0
0
0
/

Ze zgromadzonych przez KRUS danych statystycznych wynika, że każdego roku w polu ulega wypadkom średnio 1400 dzieci do lat piętnastu. Wszystko przez bezmyślność rodziców.

 

Wprawdzie od 2004 roku w wyniku zmiany ustawy KRUS nie przyjmuje już zgłoszeń o wypadkach dzieci, jednakże z badań Instytutu Medycyny Wsi wynika, że podczas prac polowych stale doznają one różnych obrażeń, a nawet tracą życie. 

 

Najczęstszymi wypadkami w gospodarstwie są pośliźnięcia, upadki przy schodzeniu z maszyn czy z drabin przy otworach zrzutowych. Jednak latem i jesienią, gdy nasilają się prace polowe, są one bardziej drastyczne, bo z udziałem maszyn: przejechanie, ucięcie czy urwanie kończyn, wkręcenie ich w tryby itp.

 

Rolnicy nie przestrzegają podstawowych zasad BHP, zapominając, że to oni dają przykład własnym dzieciom. Nagminnie na przykład zwożąc słomę z pola, na wysokiej stercie sadzają dzieci, lekceważąc zupełnie stan dróg, a przecież wystarczy, że koło podskoczy na kamieniu czy bruździe, aby doszło do tragedii.

 

Innym powszechnym błędem jest konserwowanie, czy sprawdzanie różnych elementów maszyny przy włączonym silniku. Kilka lat temu w gminie Mokobody rolnik został wciągnięty do prasy zwijającej i zbelowany: w przeddzień także manipulował przy maszynie, nie wyłączając silnika, wtedy jednak wciągnęło mu tylko but. Widać zdarzenie to niczego go nie nauczyło.

 

Nagminnym procederem jest pozwalanie małym dzieciom na prowadzenie maszyn rolniczych. Za kółko ciągników siadają nawet dwunasto- czy ośmiolatki! Wprawdzie współczesne pojazdy nie są tak ciężkie w prowadzeniu, jak te starsze, jednak nadal nie są ani przeznaczone, ani dostosowane do prowadzenia ich przez najmłodszych!

 

Dla wielu dzieci i nastolatków prace w gospodarstwie są stałym obowiązkiem, dlatego powstaje pytanie, czy rodzice mogą do nich angażować dzieci? Otóż zgodnie z Kodeksem rodzinnym i opiekuńczym „dziecko, które pozostaje na utrzymaniu rodziców i mieszka u nich, jest zobowiązane pomagać im we wspólnym gospodarstwie” (art. 90 § 2). Jest tu jednak warunek: wykonywane czynności nie mogą stwarzać zagrożenia dla ich zdrowia, życia i wszechstronnego rozwoju.

 

Zabronione są więc prace niebezpieczne – a niewątpliwie takie są prace przy maszynach i z ich użyciem – a także nadmiernie obciążające młody organizm i psychikę, jak wielogodzinny wysiłek fizyczny czy dźwiganie nadmiernych ciężarów.

 

JN

 

Źródło: Solidarność


© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną