Rick Santorum: "Polska zagrożeniem dla USA", a MSZ milczy
/
Rick Santorum, prawicowy polityk z Pensylwanii ubiegający się o nominację prezydencką w Partii Republikańskiej oświadczył w swoim wystąpieniu w New Hampshire, że największym zagrożeniem dla Stanów Zjednoczonych są Iran, egipscy islamiści i... Polska.
Można się zastanawiać, czy było to zwykłe przejęzyczenie, czy też rzeczywiście kandydat z Partii Republikańskiej posiada takie poglądy.
Nie byłoby w tym zresztą nic dziwnego, gdyż Polska ma w USA niezbyt dobrą prasę ze względu na fatalną opinię, jaką czyni jej bezpodstawnie społeczność żydowska.
Ta ostatnia robi dokładnie wszystko, aby w możliwie skuteczny sposób szkalować Polskę i Polaków tak w Stanach Zjednoczonych, jak i na arenie międzynarodowej.
Możliwe zatem, że Rick Santorum powielił kalkę, zupełnie nie zastanawiając się nad tym, co mówi.
Sam polityk nie chce się wypowiadać w tej sprawie. - Kocham Polskę – powiedział indagowany po całym zdarzeniu przez dziennikarzy.
Cała sprawa powinna niewątpliwie dać do myślenia polskiemu Ministerstwu Spraw Zagranicznych, które w tej sytuacji należałoby, żeby zareagowało. Tymczasem nic takiego się nie stało. Polskie MSZ milczy. Milczy również Rick Santorum. Negatywna opinia, jaką robi się Polsce natomiast pozostaje. Nie po raz pierwszy i nie ostatni.
Anna Wiejak
Na zdjęciu: Rick Santorum, fot. Wikimedia Commons/Gage Skidmore
Źródło: prawy.pl