Dlaczego papież nie ogląda telewizji?

0
0
0
/

Ojciec święty ujawnił podczas swobodnego spotkania z młodzieżą, że nie ogląda telewizji od dwudziestu lat. - Jeśli widzę, że jakiś program proponuje mi świństwa, to muszę zmienić kanał – powiedział Franciszek.

 

W sobotę, podczas spotkania papieża z młodzieżą, na zakończenie, Ojciec Święty, zamiast przeczytać przygotowane wcześniej przemówienie, postanowił porozmawiać z młodymi, odpowiedzieć na ich pytania. Pierwsze odnosiło się do niedawnego wywiadu, w którym Franciszek przyznał, że od 20 lat nie ogląda telewizji. Młodzi pytali o motywy tak radykalnej decyzji.

 

Papież powiedział: „Tak, w połowie lat dziewięćdziesiątych poczułem pewnej nocy, że to nie jest dla mnie dobre, że mnie wyobcowuje, oddala... I postanowiłem, że już nie będę jej oglądał – mówił Franciszek. – Kiedy chciałem zobaczyć jakiś film, to szedłem do centrum filmowego arcybiskupstwa i tam mogłem go zobaczyć, ale tylko ten film. Oczywiście ja jestem z epoki kamienia. Rozumiem, że czasy się zmieniły. Żyjemy w epoce obrazu, ale trzeba robić to samo, co w epoce książki: wybrać to, co jest dla mnie korzystne. A to pociąga za sobą dwie rzeczy. Po pierwsze odpowiedzialność ośrodków telewizyjnych, aby robiły programy, które są pożyteczne, promują wartości, budują społeczeństwo, podnoszą nas, a nie pogrążają. Po drugie, trzeba umieć wybierać programy. I to jest nasza odpowiedzialność. Jeśli widzę, że jakiś program mi nie służy, oddala mnie od wartości, sprawia, że staję się wulgarny, proponuje mi jakieś świństwa, to muszę zmienić kanał. To samo robiliśmy w mojej epoce kamienia: jeśli książka była dobra, to się ją czytało, jeśli była zła, to się ją odrzucało. I jest jeszcze trzeci punkt: zła wyobraźnia, która zabija duszę. Jeśli ty, który jesteś młody, jesteś przywiązany do komputera, to stajesz się jego niewolnikiem, tracisz wolność. A jeśli w komputerze szukasz nieczystych rzeczy, to tracisz godność!”

 

 

Odpowiadając na kolejne pytania, Franciszek mówił o roli młodych w budowaniu pokoju. Zachęcał ich, by szli naprzód, nie wracali do destrukcji i do rzeczy, które sprawiają, że stajemy się dla siebie nawzajem wrogami. W budowaniu pokoju muszą być szczerzy i uczciwi, w przeciwieństwie do niektórych władców świata, którzy mówią piękne rzeczy o pokoju, a pod przykrywką tego handlują bronią. „Dlatego od was, pierwszego pokolenia powojennego oczekuję uczciwości, a nie hipokryzji” – powiedział Ojciec Święty na spotkaniu w sobotę z młodzieżą Bośni i Hercegowiny.

 

Not. MP

za: rv

 

fot. flickr.com/Força Aérea Brasileira - Página Oficial

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną