Jestem Kuba – dokument obnaża koszmar eurosieroctwa w Polsce
Jednym z wielu doskonałych obrazów wyświetlanych na festiwalu filmów dokumentalnych Docs Against Gravity Film Festiwal jest norweski dokument o problemie polskich euro sierot „Jestem Kuba”. Bohaterami filmu są dwaj chłopcy, dwunastoletni Kuba i jego ośmioletni brat Mikołaj, pozostawieni w Polsce przez rodziców zmuszonych sztucznie wykreowaną przez polityków biedą do emigracji zarobkowej z Polski.
W wyniku wspólnych wysiłków całej polskojęzycznej klasy politycznej eurosieroctwo stało się jedną z patologii III RP. Euro sieroty to dzieci pozostawione w Polsce przez rodziców, którzy wygnani sztucznie kreowaną biedą przez rządzących zostali zmuszeni do emigracji ekonomicznej z Polski. Dzieci pozostawiane w Polsce, często znajdują się pod opieką jednego z rodziców, krewnych albo są pozostawione samym sobie.
Emigracja ekonomiczna rodziców przerywana jest krótkimi epizodami pobytów w kraju. Problem narodził się po integracji Polski z UE, procesie do dziś pozytywnie ocenianym i przez PO i PiS. Bezrobotni lub ubodzy Polacy zostali przez polskojęzycznych polityków postawieni przed wyborem czy pracować za granicą, czy wegetować w Polsce, kraju którego władze systematycznie niszczą przedsiębiorczość i skazują obywateli na nędzę.
Destruktywnym społecznie efektem eurosieroctwa jest to, że dzieciom pozostawionym w Polsce nikt nie zapewnia dostatecznego wychowania i bezpieczeństwa emocjonalnego. Według raportów ekspertów dla MEN eurosieroctwo „powoduje burzenie podstawowych funkcji rodziny, takich jak zapewnienie ciągłości procesu socjalizacji, wsparcia emocjonalnego dziecka i transmisji kulturowej”.
Konsekwencją emigracji zarobkowej rodziców jest też bardzo często rozpad ich związku i rozpad rodziny. To, że dzieci nie mają zapewnionego wychowania moralnego, zakorzenienia w kulturze, i właściwych wzorców życia rodzinnego, w konsekwencji doprowadzi do rozpadu społeczeństwa i dalszej destrukcji państwa oraz wspólnoty narodowej.
Eurosieroctwo niszczy też psychikę dziecka. Dzieci pogrążone w tęsknocie stają się introwertyczne. Nie mając wzorców wychowawczych, popadają w patologie. Życie dziecka wyznaczają lęki, agresja, zachowania autodestrukcyjne i patologiczne, zagubienie, kończące się wagarami, nikotynizmem, alkoholizmem i narkomanią.
Jan Bodakowski
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl