Pielęgniarki masowo uciekają zagranicę
Dopóki pielęgniarka będzie zarabiała 2 tys. złotych, dopóty po skończeniu szkoły będzie brała dyplom i wyjeżdżała zagranicę - alarmują związki zawodowe pielęgniarek i położnych, zwracając uwagę, że polskie szkoły kształcą pielęgniarki na potrzeby Unii Europejskiej i to tam pracują młode adeptki tego zawodu, natomiast średnia wieku pielęgniarek pracujących w Polsce zbliża się do 50 lat.
Przed nami pojawia się widmo kataklizmu demograficznego - powiedziała podczas zorganizowanej w poniedziałek w Sejmie konferencji prasowej prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych (NIPiP) Grażyna Rogala-Pawelczyk, zauważając, że o ile w Polsce zaobserwować można ogromne niedobory wśród lekarzy, o tyle wśród pielęgniarek są one zdecydowanie większe. - Pielęgniarek w wieku do 30 lat jest około 2 proc. w systemie. W ciągu najbliższych piętnastu lat do 70 proc. pielęgniarek odejdzie na emeryturę - poinformowała. W przeliczeniu między 2025 a 2030 r. odejdzie zatem łącznie ponad 70 tys. pielęgniarek i położnych.
Zdaniem Pawelczyk musi zostać stworzony program międzyresortowy, pozwalający nie tylko na wspieranie kształcenia, ale przede wszystkim na zatrzymanie przedstawicielek tej grupy zawodowej w Polsce. - To jest także element dbania o bezpieczeństwo i zdrowie pacjenta, także tego wiekowego - podkreśliła.
Julia Nowicka
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl