Po co płacić 40 mld zł dodatkowych podatków, lepiej wspierać protesty

0
0
0
/

Rząd Prawa i Sprawiedliwości z żelazną konsekwencją wprowadza zmiany ustawowe, które w konsekwencji będą oznaczały wprowadzenie dodatkowego opodatkowania głównie dla podmiotów zagranicznych.

 

Taki charakter będzie miało obciążenie całego sektora finansowego (banków, firm ubezpieczeniowych i pożyczkowych) tzw. podatkiem bankowym z którego wpływy są szacowane na 6-6,5 mld zł.

 

Prace nad tym projektem dobiegają końca, Senat wprowadził kilkanaście poprawek o charakterze legislacyjnym, które zostaną rozpatrzone na najbliższym posiedzeniu Sejmu i zostanie on skierowany do podpisu Prezydenta, wejdzie w życie od 1 lutego tego roku.

 

Trwają konsultacje z przedsiębiorcami dotyczące projektu podatku od sklepów wielkopowierzchniowych, minister finansów zapowiedział, że wejdzie on w życie od 1 marca tego roku i przyniesie do budżetu przynajmniej 2-3 mld zł.

 

Jeszcze w styczniu minister finansów chce przedstawić strategię związaną z uszczelnianiem systemu podatkowego, głównie w zakresie VAT i akcyzy, a także podatku dochodowego od osób prawnych (CIT).

 

Ale już pod koniec grudnia poprzedniego roku resort finansów zwrócił się do podatników podatku dochodowego od osób prawnych (CIT), którzy stosowali tzw. ceny transferowe w latach 2011-2015 do złożenia stosownych korekt w zeznaniach podatkowych, za ten okres.

 

W oświadczeniu stwierdzono także, że spółki, które zdecydują się na dobrowolna korektę deklaracji podatkowych za lata 2011-2015, będą mogły skorzystać z 50% obniżki stawki ustawowych odsetek za zaległe zobowiązania podatkowe.

 

Przypomniano, że każda transakcja powinna odpowiadać naturalnym warunkom rynkowym, a jej cena powinna być zbliżona do ceny rynkowej, podczas gdy w przypadku podmiotów powiązanych bardzo często zdarza się, że spółka-córka płaci spółce- matce w grupie, znacznie wyższa kwotę niż wynosi wartość rynkowa określonego dobra lub usługi (najczęściej jest to korzystanie z logo, doradztwo, dostarczanie know-how).

 

Najczęściej tego rodzaju operacje nazywane w teorii podatków stosowaniem cen transferowych, dokonywane są przez firmy zagraniczne mające swoje spółki -córki w Polsce z reguły w ostatnim kwartale roku podatkowego, wtedy kiedy jest jasne, że musiałyby one zapłacić duże kwoty podatku dochodowego w naszym kraju.

 

W komunikacie zawarto zastrzeżenie, że stosowanie cen transakcyjnych przez podmioty powiązane, będzie przedmiotem wnikliwych badań urzędów skarbowych w II kwartale 2016 roku.

 

Przypomnijmy tylko, że rozrastanie się zjawiska niepłacenia CIT przez firmy z udziałem kapitału zagranicznego potwierdza raport przygotowany przez Komisję Europejską w którym autorzy powołując się na ekspertyzy przygotowane na zlecenie Komisji Europejskiej, a w odniesieniu do Polski na opracowania profesora Dominika Gajewskiego z warszawskiej SGH, stwierdzają że wielkie korporacje unikają płacenia podatku dochodowego w całej Unii Europejskiej.

 

W skali całej UE uszczuplenia z tego tytułu to kwota ponad 120 mld euro, w przypadku Polski oszacowano je na ponad 11 mld euro rocznie, co daje astronomiczną kwotę blisko 46 mld zł utraconych dochodów podatkowych (w ostatnich latach wpływy z tego podatku wynoszą około 28-31 mld zł).

 

Oznaczałoby to, że utracone każdego roku wpływy z podatku CIT od firm z udziałem kapitału zagranicznego znacznie przekraczają dochody budżetowe z tytułu tego podatku.
Wszystkie te posunięcia rządu Beaty Szydło w najwyższym stopniu niepokoją firmy z udziałem kapitału zagranicznego w związku z tym są zainteresowane aby ich wejście w życie maksymalnie opóźnić, a gdyby się udało to nawet zablokować.

 

Stąd zainteresowanie rozhuśtywaniem nastrojów społecznych w Polsce, stąd ciche wspieranie zainteresowania Polską ze strony Komisji i Parlamentu Europejskiego, stąd brak reakcji właścicieli mediów zagranicznych obecnych w Polsce na drastyczne łamanie etyki dziennikarskiej przez pracowników ich spółek medialnych w naszym kraju.

 

Rzeczywiście lepiej, a zwłaszcza taniej  wspierać protesty w Polsce, a nuż tak rozhuśta się nastroje społeczne, że zablokuje to merytoryczną pracę Parlamentu nad uszczelnieniem systemu podatkowego i podatkami sektorowymi, a to pozwoli dalej wyprowadzać z naszego kraju nieopodatkowane zyski, tak jak to było do tej pory.

 

Dr Zbigniew Kuźmiuk

 

WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną