Papież Franciszek do Polaków: Wasza historia była świadkiem pozytywnego wpływu autentycznej wiary

0
0
0
/

franciszek_jasna_goraMaryja oferuje nam swoją bliskość i pomaga nam odkryć, czego brakuje do pełni życia. Teraz, podobnie jak wówczas, czyni to z macierzyńską troską, ze swoją obecnością i dobrą radą, ucząc nas unikania arbitralnych decyzji i szemrań w naszych wspólnotach. Jako Matka rodziny chce nas strzec razem – powiedział Papież Franciszek w homilii na Jasnej Górze, w czasie Eucharystii będącej dziękczynieniem za 1050-lecie Chrztu Polski. - Kiedy Bóg stał się człowiekiem, ludzkość nie była szczególnie dobrze nastawiona, nie był to też okres stabilności ani pokoju, nie było wieku złotego. Scena tego świata nie zasłużyła sobie zatem na przyjście Boga, a wręcz przeciwnie – swoi go nie przyjęli. Pełnia czasu była zatem darem łaski Bóg jedynie z czystej miłości zainaugurował pełnię czasu. Bóg wypełnił nasz czas obfitością swojego miłosierdzia – zwrócił uwagę Papież Franciszek. - Uderza przede wszystkim to, jak się dokonuje przyjście Boga w historii – zrodzony z niewiasty. Nie było to wejście triumfalne, nie było imponującej manifestacji Wszechmogącego, nie ukazuje się jako oślepiające słońce ale przychodzi na świat w sposób najprostszy, jako dziecko zrodzone przez matkę – zaznaczył, mówiąc, iż „zarówno wówczas, jak i dziś Królestwo Boże nie przychodzi dostrzegalnie, ale przychodzi w małości, w pokorze”. Nawiązując do odczytanej w trakcie Mszy Ewangelii św. Jana i cudu w Kanie Galilejskiej stwierdził: „Woda zmieniona w wino na weselu jest wspaniałym znakiem, ponieważ objawia nam oblubieńcze oblicze Boga, tego Boga, który zasiada z nami do stołu, który śni o komunii i dopełnia komunii z nami”. - Pan nie utrzymuje dystansu, jest bliski i konkretny, jest między nami i troszczy się o nas, nie decydując za nas, nie zajmując się kwestiami władzy. Woli On bowiem pozwolić się ogarnąć przez to, co jest małe, w przeciwieństwie do człowieka, który dąży, by posiadać wciąż coś większego – tłumaczył Ojciec Święty, wskazując, iż „przyciąganie przez władzę, przez sławę to rzecz tragicznie ludzka, to wielka pokusą, która stara się wkraść wszędzie”. - Dawać siebie innym, eliminując dystanse, pozostając w małości i konkretnie wypełniając codzienność, to jest subtelnie boskie i wyłącznie boskie – skonstatował. - Bóg zbawia nas stając się małym, bliskim i konkretnym. Pomyślmy o wielu synach i córkach waszego narodu, o męczennikach, którzy sprawili, że zajaśniała bezbronna moc Ewangelii, o ludziach prostych, a jednak niezwykłych, którzy potrafili świadczyć o ukochaniu Boga pośród wielkich prób. O łagodnych, a zdecydowanych głosicielach miłosierdzia, jak św. Jan Paweł II i św. Faustyna. Poprzez te kanały tej miłości Pan sprawił, że te bezcenne dary dotarły do całego Kościoła i całej ludzkości. Znamienne jest, że obecna rocznica Chrztu waszego narodu zbiega się dokładnie z jubileuszem miłosierdzia – wspominał Papież tych wielkich polskich świętych, odnosząc się przy tym do ponad tysiącletnich dziejów chrześcijaństwa w Polsce.

- Także wasza historia, uformowana przez Ewangelię, Krzyż i wierność Kościołowi, była świadkiem pozytywnego wpływu autentycznej wiary, przekazywanej z rodziny do rodziny, z ojca na syna, a zwłaszcza przez matki i babcie, którym trzeba bardzo dziękować – mówił. - Przede wszystkim mogliście namacalnie dotknąć konkretnej i przezornej czułości Matki wszystkich, której przybyłem tutaj oddać cześć jako pielgrzym, a którą pozdrowiliśmy w Psalmie jako „chlubę naszego narodu” - dodał.

Z udziałem Papieża Franciszka na Jasnej Górze rozpoczęła się w czwartek przed godz. 10.30 Msza św. będąca dziękczynieniem za chrzest Polski, w przypadającą w tym roku 1050. rocznicę tego wydarzenia. W Mszy odprawianej z ołtarza polowego na klasztornych wałach uczestniczą przedstawiciele najwyższych władz - prezydent Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą oraz m.in. premier Beata Szydło. Kilkaset tysięcy wiernych zgromadzonych jest w sektorach na jasnogórskich błoniach, a także w okolicznych parkach oraz na wiodącej od jasnogórskiego wzgórza ku centrum miasta Alei Najświętszej Maryi Panny. Uroczystą liturgię poprzedziła powstała w średniowieczu, najstarsza utrwalona polska pieśń religijna „Bogurodzica”, związana z początkami chrześcijaństwa na polskiej ziemi. Pełniła ona wówczas - we współczesnym rozumieniu – rolę pierwszego hymnu państwowego. Papież przybył do Częstochowy z Krakowa. W drodze odwiedził b. metropolitę krakowskiego kard. Franciszka Macharskiego, który od kilku tygodni przebywa w Szpitalu Uniwersyteckim. Papież modlił się o zdrowie kardynała. Franciszek przejechał otwartym samochodem między zgromadzonymi na jasnogórskich błoniach wiernymi, pozdrawiając ich. Potem udał się na modlitwę do Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej, gdzie złożył dar – złotą różę. Źródło: KPRP, KEP Fot. Grzegorz Jakubowski/KPRP

Źródło: prawy.pl

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną