Ks. Jerzy Popiełuszko. Zapiski 1980-1984

0
0
0
/

popieluszkoWielu Polaków nie zdaje sobie sprawy jak dla komunistów i ich ich tajnych agentów z opozycji był niebezpieczny ksiądz Jerzy Popiełuszko - młody kapłan, znany z swej uczciwości, zaangażowania w sprawy publiczne i przywiązania do nauczania Kościoła katolickiego. Zapewne gdyby ksiądz Jerzy Popiełuszko nie został zamordowany i żył w czasie transformacji ustrojowej, byłby inicjatorem powstania siły narodowej i katolickiej, której do dziś w Polsce brakuje. Śmierć błogosławionego była ewidentnie na rękę siłom wrogim katolickiej Polsce. Niezwykłym dokumentem świadczącym o cnotliwości kapłana zamordowanego przez komunistów są „Zapiski 1980-1984” księdza Jerzego Popiełuszki, wydane staraniem Editions Spotkania. „Zapiski" po raz pierwszy zostały opublikowane w Paryżu w 1985 roku, w kilka miesięcy po zamordowaniu kapłana. Jak można dowiedzieć się ze wstępu do publikacji „Zapiski” księdza Jerzego Popiełuszki obejmują lata 1980-1984, a więc najważniejszy okres jego działalności duszpasterskiej i patriotycznej. Pochodzą z trzech różnych zeszytów: z kieszonkowego notesu w kratkę, formatu A6 zawierającego zapiski z podróży do Ameryki w czerwcu i lipcu 1980; z niebieskiego zeszytu szkolnego - okres od listopada 1982 do maja 1983; ze szkolnego brulionu w czarnej okładce – okres od grudnia 1983 do czerwca 1984. Luka pomiędzy pierwszym a drugim zeszytem została przez Wydawcę uzupełniona obszerną notą, opisującą życie księdza Jerzego i jego działalność, opartą w dużej mierze na jego wypowiedziach dla prasy i radia. Wstęp do obecnego wydania Zapisków napisał ks. Jerzy Małkowski. Czytelnicy znajdą w publikacji również rozdział dotyczący procesu morderców ks. Jerzego z bogatą dokumentacją oraz niedawno napisany artykuł Piotra Litki „Wszystko było ustawione". Do książki dołączona jest płyta CD z nagraniami fragmentów kazań ks. Jerzego z jego Mszy za Ojczyznę". Ksiądz Jerzy Popiełuszko urodził się 14 września 1947 roku. Był jednym z pięciorga dzieci. Wraz z rodzicami mieszkał we wsi Okopy koło Suchowoli na Podlasiu (20 kilometrów od granicy okupowanej przez sowietów Litwy). Został ochrzczony pod imieniem Alfons, jego patronem był święty Alfons Maria Liguori założyciel zakonu redemptorystów (ksiądz Popiełuszko zmienił imię na Jerzy Aleksander w 1971). Ksiądz Jerzy wychowywany był w patriotycznej atmosferze (w czasie II wojny światowej jego rodzinne Podlasie było sterroryzowane przez bandy radzieckiej partyzantki złożonej przeważnie z Żydów, którzy mordowali Polaków, dokonywali gwałtów i kradzieży; po wojnie polskich patriotów na Podlasiu mordowała polskojęzyczna władza ludowa). W 1956 Alfons Popiełuszko został ministrantem, a w 1965 po maturze wstąpił do warszawskiego seminarium. Po studiach w seminarium nieustanie się dokształcał. Wzorem dla księdza Jerzego był prymas Stefan Wyszyński i święty Maksymilian Kolbe. W swoich kazaniach wielokrotnie odwoływał się do nauczania Kościoła katolickiego i wydarzeń z historii Polski. Ksiądz Jerzy w swoich kazaniach nauczał o rzeczach oczywistych: roli jednostki w społeczeństwie, potrzebie solidarności i oparcia relacji społecznych na miłosierdziu, realizowaniu się godności ludzkiej w wolności, zagrożeniach płynących z pokus liberalnej demokracji, powołaniu chrześcijan do głoszenia prawdy i męczeństwa, roli Kościoła, potrzebie walki z aborcją i otaczania ochroną każdego życia, potrzebie obrony młodzież przed szkodliwą komunistyczną propagandą. Kapłan ukazywał, że Jezus jest drogą wyzwolenia. Ukazywał też sens cierpienia w imię wyższych racji, potrzebę zachowania wartości chrześcijańskich w życiu społecznym. W kazaniach księdza Jerzego właściwie nie było polityki. Na drugim roku studiów w seminarium ksiądz Jerzy trafił do wojska (służba trwała od 1966 do 1968 roku), do specjalnej jednostki wojskowej w Bartoszycach (na Mazurach) przeznaczonej dla seminarzystów (panowały w niej o wiele gorsze warunki bytowe niż w innych jednostkach). W wojsku seminarzyści byli poddawani nieustannej ateizacji i komunistycznej indoktrynacji, zastraszano ich i terroryzowano, dręczono fizycznie i psychicznie (w tym zakazywano modlitw). Terror komunistyczny był na tyle skuteczny, że 33% seminarzystów odchodziło z seminariów. Podczas służby ksiądz Jerzy niezachwianie trwał w wierze, był wielokrotnie karany za odmowę zaprzestania modlitw i chodzenie do Kościoła. Święcenia ksiądz Jerzy Popiełuszko przyjął w 28 maja 1972 roku. W latach 1972-1976 był wikariuszem w podwarszawskich Ząbkach, 1975-1978 w willowej dzielnicy Warszawy Anin, 1978-1979 na Żoliborzu, 1979-1980 w akademickim kościele świętej Anny (wtedy też został członkiem Krajowej Konsulty Duszpasterstwa Służby Zdrowia, Diecezjalnym Duszpasterzem Personelu Medycznego, w parafii świętej Anny zajmował się duszpasterstwem studentów medycyny). Jako wikariusz dał się poznać jako duszpasterz dzieci, młodzieży, ludzi chorych. Kapłan bliski parafianom. Inicjator pielgrzymek i rekolekcji. W 1980 został rezydentem w parafii świętego Stanisława Kostki na Żoliborzu, w której to od lat 70 proboszcz ks Bogucki odprawiał uroczyste Msze za Ojczyznę. W sierpniu 1980 rozpoczął posługę dla strajkujących robotników w warszawskiej hucie (był równocześnie duszpasterzem w Akademii Medycznej, Wyższej Oficerskiej Szkole Pożarnictwa, Akademii Sztuk Pięknych i Domu Zasłużonego Pracownika Służby Zdrowia). W Parafii świętego Stanisława ksiądz Jerzy odprawiał o godzinie 10 rano coniedzielne Msze dla robotników. W swoich kazaniach kierowanych do robotników zwalczał patologie (takie jak alkoholizm) niszczące tę społeczność. Ksiądz Jerzy był otwarty na zagubionych religijnie i wszystkich potrzebujących. Brał też udział w pierwszym zjeździe Solidarności w Gdańsku w 1981 roku. W czasie stanu wojennego ksiądz Jerzy niósł ogromną pomoc ludziom poszkodowanym przez reżim komunistyczny. W 1982 Służba Bezpieczeństwa i PZPR ze względu na ogromny autorytet, jakim się cieszył ksiądz Jerzy, starała się go prześladować wszelkimi możliwymi sposobami (poprzez medialną kampanię nienawiści, przesłuchania, rewizje, zastraszenia, zatrzymania, oskarżenia, podrzucanie do mieszkania księdza broni i ładunków wybuchowych przed rewizją, ataki terrorystyczne na mieszkanie księdza). Ksiądz Jerzy Popiełuszko był pod nieustanną obserwacją SB i jej tajnych współpracowników. Pod wpływem działań SB 14 grudnia 1983 roku prymas Glemp w rozmowie z księdzem Jerzym zrugał go za to, że rzekomo zaniedbuje swoje obowiązki duszpasterskie i wbrew swojej misji angażuje się w politykę. Ksiądz Jerzy wbrew prześladowaniom pozostawał jednak nieugięty (czego wyrazem był odprawienie pogrzebu Grzegorza Przemyka, maturzysty zamordowanego przez milicjantów). Kampania nienawiści rozkręcana przez komunistyczne media (w tym i przez Jerzego Urbana, i sowiecki dziennik Izwiestia) zakończyła się porwaniem księdza Jerzego. Pierwsza próba zamachu na księdza miała miejsce 13 października 1984 roku. Kilka dni później 19 października 1984 ksiądz (podczas swojego powrotu z Bydgoszczy, jednego z miast gdzie ksiądz Jerzy jeździł odprawiać Msze na zaproszenie lokalnych wspólnot katolickich) został porwany przez funkcjonariuszy SB i po długotrwałych torturach zamordowany. Media komunistyczne poinformowały o zniknięciu księdza 20.10.1984. Informacje o odnalezieniu zwłok księdza komunistyczne media podały 30.10.1984 kiedy to zmasakrowane zwłoki księdza wyłowiono z Wisły w okolicach tamy we Włocławku. Oficjalnie mordu dokonali funkcjonariusze SB od dawna zajmujący się w SB prześladowaniem Kościoła: Grzegorz Piotrowski (naczelnik wydziału w Departamencie VI MSW, matematyk, który cynicznie w więzieniu udawał nawrócenie), Leszek Pękala i Waldemar Chmielewski na polecenie swego przełożonego Adama Pietruszki (zastępcy dyrektora wydziału w departamencie VI). Podczas procesu oprawców skazani zostali oni w 1985 roku na 25 lata (Piotrowski, Pietruszka), 15 lat (Pękala), 14 lat (Chmielewski). Stronniczy komunistyczny sąd nie dopuścił do ujawnienia mocodawców morderców. Wszyscy mordercy księdza dzięki zmniejszeniu kar są już na wolności.  

Źródło: prawy.pl

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną