Krzysztof Bosak ocenia politykę Prawa i Sprawiedliwości

0
0
0
/

bosak Gościem PRAWY.TV był Krzysztof Bosak. Zdaniem wiceprezesa Ruchu Narodowego polityka gospodarcza rządu Prawa i Sprawiedliwości jest niespójna i składa się przede wszystkim z zapowiedzi. Jan Bodakowski: - Był Pan na konferencji ekonomicznej w Sejmie. Głównym prelegentem był chiński ekonomista prof. Song Hongbing. Jakie refleksje po konferencji? Krzysztof Bosak: - Miałem okazję spotkać się wczoraj z prof. Song Hongbingiem. Przyjęliśmy go kolacją jak tylko przyjechał do Warszawy. Myślę, że jest bardzo ciekawym głosem, dlatego, że jest człowiekiem całkiem spoza naszego kręgu politycznego. Jest profesorem z Chin, autorem książek, który mówi dokładnie to samo co my mówimy w Polsce. Tzn. mówi, że powinniśmy unikać bycia zdominowanymi przez silnych partnerów gospodarczych, dbać o niezależność swojego systemu walutowego, nie przyjmować bezkrytycznie żadnych rad z centrów finansowych – zachodnich, które do nas przychodzą, starannie dbać o niezależność swojego sektora finansowego, zważać czy ten sektor finansowy faktycznie wpływa na rozwój gospodarki. Są to rzeczy dokładnie te, które wypływają z narodowego myślenia o gospodarce i są dokładnie przeciwne do ścieżki, którą poszliśmy niestety po transformacji gospodarczej po roku 1989. - Czy rządząca ekipa PiS kontynuuj tę fatalną drogę ekonomiczną czy widać w rządach PiS jakieś pozytywne elementy? - Wydaje mi się, że w PiS nie ma spójnej polityki w tych sprawach. Z jednej strony są deklaracje ministra, wicepremiera Morawieckiego, które brzmią jak taki miękki nacjonalizm gospodarczy, a z drugiej była tendencja do wejścia w traktaty TTIP, które przenoszą część niezależności gospodarczej na poziom międzynarodowy. Nie widać żadnego konsekwentnego podejścia do sektora finansowego. Projekty, które minister Morawiecki zapowiadał stoją tak naprawdę w miejscu. Ciągle nie wiemy co będzie robił Polski Fundusz Rozwoju, na czym mają polegać te przekształcenia Banku Gospodarstwa Krajowego. Nie wiemy co z tą agencją, która ma wspierać polski eksport, która miała powstać, a zapowiedziano ją w na Forum w Krynicy we wrześniu. Minęło kilka miesięcy i jakichkolwiek szczegółów brak. Minął rok i o polityce PiS ciągle wiemy więcej o zapowiedziach niż o praktyce. Jeżeli chodzi o politykę gospodarczą – jest ona niespójna i składa się przede wszystkim z zapowiedzi. - Coraz bliżej wybory. Czy Ruch Narodowy do tego czasu przedstawi swój rozbudowany program polityczny? - Prace są właściwie na ukończeniu. 10 grudnia planujemy swój kongres programowy. Tam przedstawimy swój program. On będzie dotyczył wszystkich dziedzin życia państwowego. Natomiast nie będzie bardzo rozbudowany, dlatego, że on ma być dopiero bazą do takich szczegółowych opracowań. Raczej przedstawimy tam wytyczne, co chcemy, w jakim chcemy iść kierunku, jakie postulaty mieszczą się we współczesnym myśleniu narodowym. Natomiast projekty ustaw do reform instytucjonalnych, reform gospodarczych, to jest czas na następny rok, na następne lata. Tak naprawdę w każdej dziedzinie życia państwowego, żeby przygotować taki kompleksowy program, do realizacji tego trzeba całych zespołów ekspertów. My pracujemy nad zgromadzeniem ludzi, którzy chcą dzielić się swoją wiedzą. I to nie jest z pewnością coś, co da się wpisać do jednej książeczki. My w tej chwili przygotowujemy własny program chcąc dotknąć wszystkich dziedzin życia państwowego i mamy ten problem, że nam się to za bardzo rozrasta. A taki program musi być do przeczytania dla przeciętnej osoby, musi być syntetyczny tak żeby móc się nim posługiwać zwłaszcza w dyskusjach w mediach, na spotkaniach z wyborcami. Jest różnica jednak między programem politycznym, a opracowaniami ściśle eksperckimi. - Bardzo dziękuję. Rozmawiała Jan Bodakowski

Źródło: prawy.pl

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną