Rząd Mołdawii wydalił pięciu rosyjskich dyplomatów mimo ostrego sprzeciwu prezydenta

0
0
0
/

Prounijny rząd Mołdawii wydalił pięciu rosyjskich dyplomatów. Decyzję tę promoskiewski prezydent tego należącego niegdyś do Związku Sowieckiego kraju Igor Dodon określił jako „oburzającą”.

Rzecznik prasowa mołdawskiego resortu spraw zagranicznych i europejskiej integracji Ana Samson potwierdziła w poniedziałek, że rosyjscy dyplomaci zostaną wydaleni. Nie wymieniła ich jednak z nazwiska, nie podała też powodu, dla którego są oni w Mołdawii personae non gratae.

Swojego oburzenia sprawą nie krył prezydent Dodon, który na jednym z portali społecznościowych ostro skrytykował to posunięcie. „Rząd podjął oburzający krok odnośnie do naszego strategicznego partnera, Rosji” grzmiał Dodon.

„Najprawdopodobniej takie dostali wytyczne z Zachodu, może nawet zza oceanu, przez tych, których martwi konstruktywny i efektywny dialog, jaki jest prowadzony między prezydentem a Kremlem” suponował.

Prezydent Mołdawii przestrzegł przed dalszymi negatywnymi konsekwencjami takich działań. „Jestem do głębi oburzony tym nieprzyjaznym krokiem przedstawicieli mołdawskich służb dyplomatycznych i kategorycznie go potępiam” oświadczył Dodon, który nie ukrywa, iż nie chce zbliżenia z Unią Europejską, ale z Rosją.

W marcu mołdawski rząd oskarżył rosyjski wywiad o zastraszanie mołdawskich parlamentarzystów, przedstawicieli wywiadu oraz odwiedzających Rosję proeuropejskich polityków.

Wprawdzie Kreml formalnie nie zareagował na wydalenie swoich dyplomatów, jednakże zastępca szefa rosyjskiego MSZ Grigorij Karasin powiedział, że „odpowiedź rządu Rosji oczywiście będzie i będzie ona bardzo mocna”. Całą sprawę określił mianem „grubej prowokacji”.

Mołdawia jest w o tyle trudnej sytuacji, że całkowicie zależy od dostaw surowców energetycznych z Federacji Rosyjskiej.

Źródło: Press TV

Fot. Wikipedia

Źródło: prawy.pl

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną