Polityk PiS z zachwytem o konferencji bliskowschodniej: "Weszliśmy do pierwszej ligi światowej polityki"

0
0
0
/ Fot. Krystian Maj / KPRM

Czegoś takiego z pewnością się nie spodziewaliście. Po upokarzającym pokazie "niefortunnych nieścisłości" zagraniczni oficjele rozjadą się do domów. Co nam pozostanie? Żądania zwrotu mienia z Holokaustu, publiczne oskarżenia o kolaborację z nazistowskimi Niemcami i bałagan w dyplomacji. Ale polityk Prawa i Sprawiedliwości przekonuje, że jest zgoła inaczej...

To jest wydarzenie, które z punktu widzenia interesów Polski jest niezwykle korzystne. Weszliśmy do pierwszej ligi światowej polityki. Polska jest tym krajem, który jest współgospodarzem konferencji dyskutującej o światowym bezpieczeństwie. Dotychczas to była domena państw, które od wieków określane były jako mocarstwa. Nie chcę mówić, że Polska stała się mocarstwem. Dzisiaj jesteśmy tymi, którzy uczestniczą przy głównym stole

- mówił poseł Sasin w "Polskim Radiu".

Nie ma powodów, żeby nie ufać w komunikat ambasador Azari. Pierwsza informacja zszokowała nas wszystkich. Jeśli ta wypowiedź miałaby miejsce, to byłaby rzeczywiście skandaliczna, bo skrajnie nieprawdziwa. Będziemy tę sprawę do końca wyjaśniać, bo nie możemy zostawić żadnych niedomówień

- podkreślał.

Źródło: polskieradio.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną