Czesi chcą się pozbyć polskiej żywności ze swojego rynku
Polska żywność mięso, podroby, pieczywo, sery, napoje, jabłka i jajka od lat jest solą w oku czeskich producentów. W 2018 roku Czesi kupili polskie produkty spożywcze za ok. 4 mld zł, a w rekordowym 2016 roku za ponad 7 mld zł. Teraz korzystając z afery wołowej czeskie władze i producenci chcą się pozbyć polskiego jedzenia ze swojego rynku.
– Rano zdecydowaliśmy z ministrem rolnictwa, że we współpracy z policją przygotowujemy zwiększenie kontroli polskich ciężarówek na granicy, bezpośrednio na wjeździe. Jeśli znowu Polacy nam czegoś nie powiedzą, postaramy się to zatrzymać już na granicy
– zapowiedział czeski minister spraw wewnętrznych, socjaldemokrata Jan Hamáček.
Dlatego polskie ciężarówki są już zatrzymywane na granicy, a to co wypisuje na oficjalnej stronie czeskie Ministerstwo Rolnictwa ciężko nazwać inaczej, niż hejtem wymierzoną w całą, polską branżę rolno-spożywczą.
Źródło: Redakcja