Prześladowanie Kościoła, czyli lecą suche liście z drzewa

0
0
0
fot. Pixabay.com
fot. Pixabay.com /

Swego czasu, usłyszałem na kazaniu frazę wypowiedzianą przez x. Edmundasa Naujokaitis, że „prześladowanie Kościoła jest jak potrząsaniem drzewa przez Boga.”.

Dziwne słowa, ale po kolei.

Jak Jezus Chrystus ma wiedzieć, czy jesteśmy godni wiecznego szczęścia, wprost niewyobrażalnego, jeśli nie wyznamy Go przed ludźmi?

Żyliśmy do tej pory w „polskim katolickim ciepełku”, gdzie paradygmat chrześcijański jest nadal dominujący. Ale wystarczy pojechać do Czech i porozmawiać z naszymi Braćmi i Siostrami, by zrozumieć z jakimi anty-katolickimi zabobonami zmaga się tamtejsza garstka katolików. Albo na zachodzie w Niemczech gdzie seksualizacja i deprawacja dzieci chrześcijańskiej odbywa się w szkole. Gdzie szkoły wyznaniowe „katolickie” nie różnią się od liberalnych publicznych. A we Francji, gdzie za widoczny krzyżyk na szyi ucznia w szkole (ustawowo zakazany) jest się obiektem agresji ze strony ateistów i islamistów, którzy o dziwo cytują ideologiczne frazy laickiej Republiki.


I tak ten letni polski katolicyzm trwał sobie przez ostatnie prawie 30 lat, aż Bóg potrząsnął drzewem, „aby wyszły zamysły serc wielu”.Aby liście martwe, suche, uschłe, nie wszczepione sakramentami w Drzewo Życia odpadły z niego, i by ostatecznie zostały spalone ogniem nieugaszonym.

Prześladowania oczyszczą duchowieństwo z brudu, lenistwa i gnuśności w której żyje. Prześladowania wstrząsną wieloma, których katolicyzm to rytualne, co roczne zwyczaje, a nie istota Wiary, jakim jest życie wewnętrznym życiem Jezusa Chrystusa. Celebracja zwyczaju, jakkolwiek bardzo ważna jest tylko wstępem do kontemplacji boskiej natury Boga. A najpiękniejsze jeszcze przed nami.
 
I na koniec niech przemówi Kefa do ludu Bożego.
„Weselcie się z tego, mimo że teraz na krótko, gdy trzeba, zasmuceni bywacie różnorodnymi doświadczeniami, ażeby wypróbowana wiara wasza okazała się cenniejsza niż znikome złoto, w ogniu wypróbowane, ku chwale i czci, i sławie, gdy się objawi Jezus Chrystus.” (1 Piotra 1:6-7)

Piotr Błaszkowski
 

Źródło: Piotr Błaszkowski

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną