Leśnicy apelują do Ewy Kopacz
Krajowy Sekretariat Zasobów Naturalnych Ochrony Środowiska i Leśnictwa NSZZ Solidarność w liście do premier Ewy Kopacz wyraził rozczarowanie brakiem właściwej reakcji ze strony urzędników państwowych na problemy płacowe pracowników parków narodowych i gospodarki wodnej.
„Wkraczamy obecnie w ósmy rok zamrożenia płac w tych sektorach, w efekcie czego pracownicy sprawujący opiekę nad znakomitą częścią majątku narodowego, otrzymują wynagrodzenie nie licujące z entuzjastyczną opinią, wyrażaną nieustannie przez najwyższe władze państwowe, o polskim dobrobycie. Nietrudno przewidzieć, jakie następstwa przyniesie fala kredytów przeznaczanych na bieżące potrzeby rodzin, zaciąganych przez pełnoetatowych pracowników” - czytamy w piśmie.
W ocenie przedstawicieli Solidarności wielokrotne przedstawianie tego problemu kolejnym ministrom środowiska kończyło się stwierdzeniami o braku możliwości podjęcia jakichkolwiek działań. „Nigdy nie uzyskaliśmy żadnych konkretnych rozwiązań, co świadczy o nieprzestrzeganiu zapisu ustawy zasadniczej (Art. 32.1„ piszą związkowcy, podkreślając, iż oczekują na mechanizmy tworzenia i przestrzegania prawa, w myśl których pracownik zostanie upodmiotowiony, a hasło wyborcze Ewy Kopacz widniejące na billboardach „słucham, rozumiem, pomagam” przełoży się na rozwiązanie problemu tysięcy Polaków.
Zdaniem Solidarności ignorowanie dramatycznej sytuacji pracowników ochrony środowiska i leśnictwa może się skończyć falą protestów, którą zapoczątkowała demonstracja Sekcji Krajowej Pracowników Parków Narodowych w Skomielnej Białej 27 czerwca 2015 roku. Kolejne akcje protestacyjne pracowników parków narodowych i gospodarki wodnej zaplanowano na 8 sierpnia.
KMK
Źródło: Solidarność
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl